Koalicja Obywatelska złożyła do Sejmu projekt zmiany ustawy o materiałach wybuchowych do użytku cywilnego. W noweli widnieje zapis o zakazie używania przez większość roku materiałów pirotechnicznych wywołujących głośny wybuch. Posłanka Katarzyna Piekarska chciałaby zdążyć przegłosować te zapisy przed tegorocznym Sylwestrem.
„Dla wielu osób fajerwerki stanowią nieodłączny element zabaw odbywających się w Sylwestra i Nowy Rok, jednak w praktyce wygląda to tak, że niektóre osoby nie mogąc doczekać się dni 31 grudnia i 1 stycznia odpalają je wiele dni wcześniej albo wykorzystują pozostałe im jeszcze fajerwerki wiele dni po tym okresie, wywołując trudną do zniesienia, także przez ludzi, chaotyczną kanonadę” – czytamy w uzasadnieniu projektu. – “Fajerwerki, w tym zwłaszcza petardy, bywają używane w pobliżu lasu, gdzie przerażone powodowanymi przez nie hukami zwierzęta są narażone na cierpienie, a nawet utratę zdrowia lub życia. Zdarzają się przypadki zwierząt w lesie, które padły ze strachu od huku fajerwerków oraz zwierząt, które na skutek dźwięków i błysków wywołanych przez fajerwerki zostały wybudzone ze snu zimowego, co miało poważne skutki da przetrwania przez nie zimy”.
Koniec z cierpieniem zwierząt związanym z petardami i fajerwerkami – ten projekt złożony przez @KO_Obywatelska znacznie ten proceder ograniczy. Czy zdążymy przed Sylwestrem? @KancelariaSejmu @MarzankaZ @AGozdyra @PATRYKMIS @Anna_Dryjanska @MSWiA_GOV_PL @GrzegorzPuda pic.twitter.com/d3FLNWvw5j
— Katarzyna Maria Piekarska (@MariaKatarzyna) July 20, 2021
Ograniczenia nie obejmowałoby przedsiębiorców, jednostek naukowych lub podmiotów uprawnionych do ich używania na podstawie odrębnych przepisów. Za to w dniu 31 grudnia oraz 1 stycznia Rada Gminy mogłaby uchylić zakaz i wtedy mogłyby odbyć się pokazy fajerwerków, zaplanowane przez samorządy.
– Chciałabym, by kiedyś fajerwerki całkowicie wyszły z użycia. Tym bardziej że już dziś przy okazji różnych świąt i wydarzeń, również sylwestra, z powodzeniem organizuje się pokazy laserowe. Są one nie mniej spektakularne, ale nie wywołują hałasu, który dla zwierząt domowych i dzikich bywa nie do zniesienia – powiedziała Katarzyna Piekarska w rozmowie z “GW”.
“Faktycznie zmiana dotyczy w zasadzie wyłącznie osób prywatnych” – pisze gazeta. Nie chodzi też o wszystkie materiały pirotechniczne, ale te klasy F2 i F3 (czyli petardy, petardy rozbłyskowe i różne “rakiety”, które przed Sylwestrem można kupić na straganach). Zamysłem zapisu było to, aby wyeliminować huk petard, który zaczyna się wiele dni przed Sylwestrem, zaraz po świętach.
- Przeczytaj o tym, jak fajerwerki robią krzywdę zwierzętom! Pisaliśmy o tym TUTAJ.
TL
źródła:
Radio Zet, Onet, Gazeta Wyborcza