Na angielskich Wyspach Farne populacje ptaków nadmorskich, takich jak np. rybitwy popielate, wykorzystały czas pandemii na rozszerzenie swoich terytoriów. Znalazły nowe siedliska i “rozprzestrzeniły się” na kilku nowych wyspach.
Wyspy Farne w okresie pandemii pozostawały całkowicie zamknięte przed turystami, ponownie otwarto je dla zwiedzających 21 czerwca. Naukowcy z zaciekawieniem przyglądają się temu, jak powrót turystów wpłynie na zwyczaje ptaków. Wydaje się, że te doskonale radziły sobie, kiedy wyspy pozostawały odcięte przez 18 miesięcy.
„Jedną z fascynujących konsekwencji braku gości na wyspach w ciągu ostatniego półtora roku jest wpływ dziką przyrodę. Może się wydawać, że liczebność rybitw popielatych spadła, ale one najprawdopodobniej skorzystały z okazji i zagnieździły się na innych wyspach, takich jak Brownsman i Staple, Lindisfarne i RSPB Coquet” – powiedziała National Geographic Harriet Reid, strażniczka na Wyspach Farne.
Trwa obecnie doroczne liczenie maskonurów na wyspach północno-wschodniej Anglii. Wygląda na to, że zarówno one, jak i nurzyki czy fulmary też poradziły sobie całkiem nieźle przez ostatni okres. Natura nas ewidentnie nie potrzebuje “do szczęścia”.
TL