Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Nowy roślinny ser od Remilk na syntetycznej kazeinie

grudzień 22 2020

Jeśli wciąż odkładasz przejście na weganizm, bo obawiasz się, że tęsknota za tradycyjnym, żółtym sercem będzie zbyt silna, a roślinne zamienniki Cię nie przekonują, to mamy dobrą wiadomość! Izraelski startup Remilk postanowił stworzyć ser na bazie syntetycznej kazeiny, która według osób pracujących nad tym projektem, w największym stopniu wpływa na charakterystyczny, mleczny smak sera oraz jego rozciągliwość (nieocenioną w kontekście np. pizzy!).

Na podobny pomysł wpadł Perfect Day, startup z Doliny Krzemowej, przy produkcji roślinnych lodów i jogurtów, jednak skupił się na innym białku – serwatkowym.

In this critical time for our planet, so many of us are already doing the best to contribute towards a more sustainable…

Opublikowany przez Remilk Piątek, 11 grudnia 2020

Aviv Wolff, współzałożyciel i dyrektor generalny Remilk, mówi, że „ta ogromna przepaść między serem roślinnym a prawdziwym serem jest prawie w całości spowodowana przez micele kazeiny”. Micele to tzw. „supramolekuły”, z których każda zawiera dziesiątki tysięcy pojedynczych białek kazeiny. Wolff uważa, że „ta wyjątkowa struktura białek, która została znaleziona tylko w mleku ssaków, jest miejscem, w którym dzieje się magia i jest odpowiedzialna za wszystkie różne cechy, które uwielbiamy w produktach mlecznych”.

Firma wykorzystuje fermentację mikrobiologiczną do replikacji kazeiny – zasadniczo ten sam rodzaj procesu, co przy produkcji piwa, ale dostosowany do produkcji tego konkretnego białka. Ten sam proces jest już używany do wytwarzania produktów medycznych, takich jak insulina i leki. New Culture, startup z siedzibą w San Francisco, opracowuje ten sam proces produkcji kazeiny do sera.

– Wstawiamy gen, który koduje określone białko do mikroorganizmu – mówi Wolff. „To, co następuje, jest zdumiewające: gen działa jak podręcznik do produkcji zakodowanego białka, instruując drobnoustrój, jak je wytworzyć w bardzo wydajny sposób. Rezultatem są sfermentowane białka mleka, identyczne z tymi, które wytwarzają krowy ”. W celu uzyskania produktu końcowego można dodawać tłuszcze i cukry pochodzenia roślinnego.

Firma dostosowuje teraz swój proces produkcyjny i spodziewa się, że stanie się komercyjnie opłacalna do końca przyszłego roku. W opinii przedstawicieli Remilk, ser ich produkcji może być tańszy od tradycyjnego, a ponadto zdrowszy, bardziej etyczny i bardziej przyjazny dla środowiska z uwagi na mniejszy ślad węglowy.

AB