Gdy już się nasycimy szparagami w wersji sauté, dalej możemy korzystać z sezonu na te warzywa i eksperymentować z dodatkami.
Czy są tu fani szparagów? Zazwyczaj jemy je w wersji gotowanej, ale równie dobrze można je usmażyć i polać roślinnym sosem holenderskim. A gdyby do takiego połączenia dodać jeszcze wegańskiego burgera prosto z patelni, podsmażyć rzodkiewki z czosnkiem i wszystko ułożyć na młodych listkach z chrupiącymi grzankami? Czyż nie jest to przepis na udane majowe popołudnie? Nie mam zamiaru sugerować odpowiedzi, ale myślę, że warto sprawdzić to na własnym podniebieniu.