Do Komisji Europejskiej kilka dni temu wpłynęła nowa inicjatywa obywatelska – „Europejska inicjatywa obywatelska na rzecz wegańskich posiłków”. Chodzi o ułatwienie dostępu do roślinnych dań w europejskich stołówkach, barach, pizzeriach, automatach z gotowymi przekąskami itp.
Inicjatywa wychodzi naprzeciw rosnącej świadomości praw zwierząt oraz zmian klimatu i domaga się łatwego dostępu do wegańskich alternatyw posiłków w publicznych i prywatnych lokalach zajmujących się sprzedażą jedzenia. Jak podaje “Gazeta Wyborcza”, inicjatorką wniosku do KE jest Paola Sgarbazzini, włoska aktywistka, autorka książek i tłumaczka, związana z fundacją prozwierzęcą Amigos de la Naturaleza. Na razie wiemy, że KE zarejestrowała jej wniosek i biurokratyczna machina ruszyła – jesteśmy na dobrej drodze, aby inicjatywa ta doszła do skutku.
“W sytuacjach, kiedy nie mamy możliwości szukania odpowiedniego posiłku w innym miejscu, tj. w szkołach, stołówkach czy szpitalach, ale też na przykład automatach z napojami, musimy mieć zagwarantowaną wegańską alternatywę, czyli musimy móc łatwo ją znaleźć we wszystkich barach, restauracjach, stołówkach, pizzeriach, barach kanapkowych, lodziarniach czy miejscach obsługi pasażera na autostradach” – cytuje wniosek “GW”.
Od momentu rejestracji inicjatywy organizatorzy mają sześć miesięcy, aby rozpocząć zbieranie podpisów. Jeżeli w ciągu roku europejską inicjatywę obywatelską poprze milion osób z co najmniej siedmiu państw członkowskich, Komisja Europejska będzie zobligowana, aby wniosek przyjąć lub odrzucić (z uzasadnieniem).
AK
Źródła:
Gazeta Wyborcza
Komisja Europejska