Wielkanoc jest świętem pełnym kolorów, a ta czeska jest pod tym względem wyjątkowa.
W Czechach utarło się, że każdy dzień Wielkiego Tygodnia ma swój własny kolor. Przykładowo wtorek jest żółty, a czwartek zielony. Zgodnie z tradycją warto w tych dniach jeść coś, co ma symboliczną barwę. Kuchnia roślinna daje pod tym względem pole do popisu.
W okresie wielkanocnym czosnek niedźwiedzi rośnie już wszędzie, dlatego często pojawia się na stole w zielony czwartek. Jeśli nie macie pesto z tej rośliny, to może być jakiekolwiek inne – np. z pietruszki albo bazylii.
Żółta babka cytrynowa
Ciasto
300 g mąki
120 g cukru
250 g mleka sojowego
150 ml oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cytryna
Olej i bułka tarta do wysypania formy
Lukier
2 cytryny, najlepiej ekologiczne
5 łyżeczek cukru pudru
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. C. Formę na babkę smarujemy tłuszczem, a następnie posypujemy bułką tartą. W misce mieszamy mąkę, cukier, mleko sojowe, olej, proszek do pieczenia oraz sok z jednej i skórkę startą z wszystkich cytryn. Wszystko dokładnie mieszamy i wlewamy do formy. Babkę pieczemy przez godzinę. Po tym czasie wyjmujemy ją z piekarnika i wyciągamy z formy. Czekamy, aż ostygnie.
Cukier puder mieszamy z sokiem z pozostałych dwóch cytryn do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Możemy dodać szczyptę kurkumy dla podbicia koloru. Babkę oblewamy lukrem i podajemy.
Zielone bułeczki z pesto
350 g mąki
7 g suszonych drożdży
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
150 ml ciepłej wody
150 g jogurtu roślinnego
3 łyżki oleju
Słoiczek pesto
W większej misce mieszamy suche składniki. Następnie dodajemy mokre i wyrabiamy gładkie ciasto. Odstawiamy na 3 godz. w ciepłe miejsce. Po tym czasie dzielimy ciasto na 12 części. Każdą wałkujemy na cienki placek, na którym rozsmarowujemy pesto i rolujemy. Rozkrawamy na środku rolki wzdłuż, prawie do końca. Tak powstałe dwie „nogi” skręcamy i zawijamy w dowolny kształt. Powstałe bułeczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 st. C na 25 min.
- Tekst i zdjęcia: Kamila Kahounová (Vegebohemia)
- Tekst ukazał się w numerze 4/2022 Magazynu VEGE