Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Park dla… niechcianych. Znacie Ogród Chwastowy w Krakowie?

marzec 22 2022

Projekt powstał w ramach miejskiego budżetu obywatelskiego. To tzw. park kieszonkowy, w którym znajdziemy rośliny uznawane powszechnie za niepotrzebne, potocznie nazywane chwastami. Jaka jest jego idea?

Okazuje się, że chwasty też mają swoją rolę do spełnienia w ekosystemie. Nie zagrażają innym roślinom, jeśli nie znajdują się stricte na terenach uprawnych. Mieszkańcy Krakowa pragnęli, aby niezagodpodarowany i niedostępny dziki teren przy ul. Wadowickiej zamienił się w park – ale nie taki z równo przystrzyżoną trawą. Inicjatorka projektu, Barbara Bukowska-Belniak, która zebrała podpisy potrzebne do zagospodarowania zaniedbanego miejsca, powiedziała portalowi Świat OZE:

Sam pomysł na sposób zagospodarowania to współpraca ZZM i firmy LAND-ARCH Architektura Krajobrazu. Na konsultacjach zaznaczyłam, że chciałabym, żeby była jak najmniejsza ingerencja w ten teren i roślinność, więc pomysł Ogrodu Chwastowego bardzo mi się spodobał. Uważam, że potoczne określenie chwasty i to jak kojarzymy tak nazwane rośliny, jako szkodliwe i niepotrzebne jest prawdziwe tylko w przypadku kontekstu występowania tych roślin na obszarach rolniczych/ogrodniczych. A w parku rosną rośliny, które tam po prostu rosły, m.in. pokrzywy, czy babka. Nie w każdym parku musi być równo przycięta trawa i kwiatowe rabatki. Mi się podoba, choć spotykam się z opiniami, że park wygląda na zaniedbany, tak ma być. ZZM dba nawet o te chwasty, są koszone 2 razy w roku.

WK