Na przejściach granicznych z Ukrainą służby graniczne skróciły procedurę dotyczącą przywozu do Polski okazów zwierząt gatunków zagrożonych wyginięciem (CITES).
W przypadku gatunków zagrożonych wyginięciem, zdecydowano się na skrócenie procedur do minimum, w trosce o bezpieczeństwo i dobrostan zwierząt transportowanych. Jak donosi Zielona Interia, w przypadku przywozu gatunków bez zezwoleń funkcjonariusze będą spisywać informacje o przewożonych okazach, dane kierowców i miejsce pobytu w UE. Wszystkie inne formalności zostaną przeprowadzone w później, po przekroczeniu granicy.
“Ministerstwo Finansów, Krajowa Administracja Skarbowa w uzgodnieniu z Ministerstwem Klimatu i Środowiska opracowały i wdrożyły na przejściach granicznych z Ukrainą awaryjny tryb postępowania w przypadku przywozu do Polski przez obywateli z Ukrainy okazów zwierząt gatunków zagrożonych wyginięciem (CITES)” – poinformowała Izba Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
W celu usprawnienia całej akcji, można wcześniej przygotować się na odprawę i przygotować informację dla służb. Powinna ona zawierać dane dotyczące gatunków przewożonych zwierząt, ich liczbę oraz informację o tym, które przejście transport będzie przekraczać.
“Niedopuszczalne jest prowadzenie działań na własną rękę, czyli sprowadzanie takich zwierząt bez uprzedniego powiadomienia służb. Takie działanie zagraża bezpieczeństwu uchodźców, służb na granicy oraz naraża na niepotrzebne cierpienie zwierząt” – dodaje KAS.
Do Polski cały czas przybywają transporty z dzikimi zwierzętami z ukraińskich ogrodów zoologicznych. W ich przyjęcie zaangażowało się m.in. poznańskie ZOO.
AK