Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Ciało pełne wdzięku to ciało świadome

czerwiec 28 2021

Katarina Hellström: prelegentka „Wibracji”, zajmuje się przywracaniem ciału jego mocy.

Definiowanie szczęścia to frajda i filozoficzne wyzwanie, ale i baza poczucia tożsamości od tysiącleci. Poszukiwania tego stanu i jego wizje to niekończąca się opowieść. Obecnie widać wyraźnie, że dla coraz większej liczby osób zmieniają się te wyznaczniki zadowolenia: z korporacyjnego osiągania celów i zadyszki przestawiamy się na pragnienie życia w dobrostanie psychofizycznym. Dobrostan to nie tylko brak chorób, ale przede wszystkim świadome czerpanie radości z życia, przeżywanie go w pełni. Promowanie takich dążeń i szukanie metod na ich realizację to misja Festiwalu Wibracje. Jego formuła to wykłady i warsztaty, spotkania z ekspertami od zdrowia, medycyny naturalnej, psychologii czy pracy z ciałem.

Wywiad z Katariną Hellström

Trzymaj się prosto, wciągnij brzuch, zepnij pośladki – mamy nasze ciała pod kontrolą. To dobrze?

Kontroli nad ciałem uczymy się już we wczesnym dzieciństwie. To niestety proces zatracania swojej intuicji i umiejętności odczytywania emocji. Pojawia się myślenie „ciało kłamie, nie wierzę mu”. Dla przykładu – dzieci intuicyjnie wyczuwają, że jest coś nie tak. Pytają: „Mamo, jesteś zła?” A mama, mimo że w złym humorze, zaprzecza: „Nie, wszystko w porządku”. I wtedy następuje rozdzielenie między tym, co ciało czuje, a tym, jak ta rzeczywistość jest opowiadana. W późniejszym wieku wchodzi moda, czyli tresowanie ciała – płaski i napięty brzuch, pośladki. Taki kult ciała ma wpływ na to, że większość ludzi czuje permanentne napięcia w ciele, co powoduje brak możliwości pełnej relaksacji. Wciąż odczuwa się stres i wstaje zmęczonym.

Fot. Michał Klusek

A więc kontrola wywołuje napięcia. Czym są te blokady w ciele?

Fizycznie blokady to zrosty i napięcia w tkance miękkiej. Te wszystkie przeszkody w ciele będą miały wpływ na przepływ substancji odżywczych. Ściśnięte, nieukrwione organy w jamie brzusznej nie mają przestrzeni na samoregenerację. W obecnych czasach jest tendencja do kontroli wszystkiego. Kontroli świata zewnętrznego i kontroli własnego ciała. Tymczasem im więcej kontroli, czyli bycia w głowie, tym większe oddalenie od ciała, od czucia.

Blokady w ciele powodują też unieruchomienia, bóle. Czy można powiedzieć, że odbierają nam swobodę ruchów, wolność?

Te fizyczne napięcia i blokady tworzą fizyczną zbroję, która usztywnia poszczególne części ciała. Jeśli usztywnia, to ogranicza ruchy. Kiedy poprzez pracę z ciałem ta zbroja puszcza, to jest to wręcz wrażenie fizyczne. Odczuwa się więcej przestrzeni w ciele.
Zbroja zabiera nam wolność. W ten sposób stajemy się zakładnikami swoich nieprzepracowanych emocji. Ale „zbroja” ma też swoje logiczne uzasadnienie. W momentach stresu, kiedy ładunek jest już tak duży, że system nerwowy nie może sobie z tym poradzić, umysł „nakłada” taką blokadę na ciało i emocje. To naturalny system obronny. Jednak czasem, kiedy stres mija, zbroja zostaje.

Fot. Michał Klusek

Jak możemy uniknąć obudowania się taką zbroją?

Złota zasada w momentach szokowych to wziąć głęboki oddech. Świadomy oddech pozwoli na pozostanie w ciele. Jeśli jesteśmy w ciele, jesteśmy w tu i teraz. Ciało, które reaguje na bieżącą sytuację, które jest uziemione i nie ma w nim lęku – jest miękkie. Emocje przelatują przez nie jak wiatr przez firankę i zbroja się do nas „nie przykleja”.

Jaką metodą pracujesz, żeby zdejmować te blokady?

Pracujemy z blokadami na powięzi i ogólnie tkance miękkiej. Celem jest rozluźnienie, rozdzielenie mięśni tam, gdzie są zrosty i blokady. Podczas sesji praktykujemy obecność tu i teraz. Opiera się to przede wszystkim na uważnym oddychaniu do masowanej części ciała. W ten sposób osoba przyjmująca sesje daje „dobrą” uwagę poszczególnym częściom swojego ciała. Tak naprawdę oddech, uwaga i deklaracja to najmocniejsze aspekty samouzdrawiania. W ten sposób nawiązujemy z powrotem kontakt z tymi wypartymi częściami ciała. Pole energetyczne wokół wzrasta co ma znaczący- pozytywny skutek na zdrowie. Trzeba pamiętać, że wyparte części ciała, nielubiane, nieakceptowane – są poza zasięgiem świadomości, nie pracują dla nas. A chodzi o to, żeby być pełnią i mieć dostęp do całych swoich zasobów. Np. jeśli kobieta nie lubi swojego brzucha, odcina się od swojej kobiecości, intuicji. Podczas warsztatu na Festiwalu Wibracje skupimy się na rozbrajaniu klatki piersiowej, czyli zajmiemy się tematami związanymi z poczuciem własnej wartości i wyznaczaniem granic.

Fot. Michał Klusek

Jak nawiązać z ciałem dialog?

Zwracać uwagę na to, co mnie w ciele boli. Ból w ciele jest niczym głos z serca: „o, spójrz tutaj, tu coś się dzieje”. To nauczyciel, który wskaże, co dzieje się w emocjach. Dobrze sobie w domowym zaciszu pooddychać do tych miejsc z pytaniem, skąd to przychodzi. W ciele zawsze zapisana jest odpowiedź.

Odnoszę wrażenie, że ciało i jego części są jak małe dzieci. Po prostu potrzebują matczynej uwagi i świadomości, że ktoś tam jest, kocha i dba o nie. Taka uwaga pomoże odbudować relacje z nim. Praca z ciałem to najpierw oczyszczanie z pamięci traumy, a następnie odkrywanie swojej mocy.

Co ta relacja z ciałem może zmienić w życiu?

Powrót do ciała może zmienić wszystko, ponieważ wtedy zaczyna się życie w tu i teraz, czyli tak naprawdę w pełni swojej mocy. Obecność w ciele daje poczucie bezpieczeństwa, spełnienia w życiu, radości. Świadome ciało ma wdzięk, grację, jest wolne i zdrowe.

  • Rozmawiała: Magdalena Ballada
  • Zdjęcia: Michał Klusek
  • Tekst ukazał się w numerze 7-8.2021 Magazynu VEGE

Praca z ciałem na Festiwalu Wibracje 2021

Podczas Festiwalu Wibracje poznasz metody pracy z ciałem i uwalniania emocji, tj. Bodywork, Movement Medicine, Qiging, Biodanza czy Tao. Poza programem funkcjonuje także Strefa Ciało, w której można skorzystać z sesji indywidualnych z terapeutami różnych technik, spotkasz tam m.in. Katarinę Hellström i Maurizio Mazzetto, akupunkturzystów, masażystów i refleksologów.

 

Dołącz 21–25 lipca 2021 na Mazurach, w Giżach k. Olecka
Bilety: www.wibracje.com.pl