Ankieta opublikowana na początku maja na zlecenie kampanii charytatywnej “No Meat May” na 2 tys. Brytyjczyków pokazała, że jedzenie mięsa niestety wciąż kojarzone jest jako symbol męskości.
2/3 badanych mężczyzn oświadczyło, że woli chorować, a nawet wcześniej umrzeć niż zrezygnować z mięsa! “Aż 73 proc. mężczyzn wolałoby umrzeć o dekadę wcześniej, niż zrezygnować ze schabowego czy kiełbasy z grilla. To nie tylko zasługa braku wiedzy i świadomości, ale też intensywnego marketingu, kojarzącego mięsne posiłki z prawdziwym męstwem, przekonującym, że dieta roślinna wiąże się m.in. z osłabieniem” – czytamy na łamach “Rzeczpospolitej“. W 2019 roku Advertising Standards Authority, czyli organizacja odpowiedzialna za regulacje przekazu w reklamach i ogłoszeniach zakazała rozpowszechniania podobnych stereotypów.
Nieco mniej niż 10 proc. ankietowanych stwierdziło, że po odstawieniu mięsa będzie czuć się “mniej męsko”. To dowodzi, że w XXI wieku nadal panuje szkodliwe przekonanie, że diety bezmięsne są “dla kobiet” i kojarzą się z brakiem krzepy. Około 5 proc. ankietowanych zadeklarowało nawet, że woli pójść do więzienia, niż przestać jeść mięso. Wprawdzie były to w większości osoby młode (do 34. roku życia), mimo to widać, że wokół weganizmu wciąż krąży dużo uprzedzeń.
Mimo to jest nadzieja – sporo ankietowanych stwierdziło, że jest gotowa przejść na weganizm jeśli oznaczałoby to korzyści prozdrowotne: “Łącznie 18 proc. ankietowanych mężczyzn stwierdziło, że przestaliby jeść mięso, jeśli poprawi to ich sprawność seksualną, a 35 proc., – jeśli poprawi to ich stan zdrowia” – donosi serwis polishexpress.co.uk.
26 proc. zadeklarowało, że jest w stanie przejść na dietę roślinną dla dobra klimatu, ale 39 proc… wolałoby nie umawiać się z weganinem lub weganką.
Zważywszy na ostatnie pozytywne doniesienia na temat powiększającego się rynku wegańskiego w Polsce, wyniki podobnej ankiety mogłyby nas zadziwić in plus.
TL