Kraj, który od lat importuje najwięcej wołowiny na świecie, coraz odważniej kroczy w stronę diety roślinnej.
Według sondażu przeprowadzonego przez firmę badawczą Ibope, liczba wegetarian w Brazylii niemal podwoiła się w ciągu sześciu lat, a aż 30 milionów ludzi, czyli 14 procent Brazylijczyków, w 2018 roku zadeklarowało wegetarianizm lub weganizm.
W brazylijskich supermarketach obok mięsa i ryb, bez problemu można znaleźć coraz szerszą gamę ich roślinnych zamienników, a wegetariańskie i wegańskie restauracje i bary wyrastają jak grzyby po deszczu. Te właśnie zmiany powodują, że naród liczący 212 milionów ludzi – znany na całym świecie ze swoich steakhouseów i krytykowany ze względu na ślad węglowy, jaki generuje poprzez hodowlę bydła – stał się potęgą innowacji w zakresie żywności opartej na roślinach.