Mięso z probówki zjesz już “na mieście”

The Chicken – tak nazywa się restauracja w Tel Awiwie, gdzie zamówić można “mięso” kurczaka sztucznie wyhodowane w laboratorium. To przełom rynkowy: po raz pierwszy etyczne mięso trafiło do komercjalnego obiegu.

Restauracja (jej pozostałe menu również jest w 100 proc. wegańskie) usytuowana jest zaraz przy zakładzie produkcyjnym “probówkowego” odpowiednika kurczaka. Serwuje go w dwóch postaciach: klasycznego filetu oraz burgera. Ci, którzy zamówią testowe danie, nie muszą za nie płacić, ale w zamian zobowiązują się do zaopiniowania produktu.

– Burger ma soczysty smak kurczaka, jest chrupiący na zewnątrz i delikatny w środku – powiedział w rozmowie z portalem Live Kindly Ido Savir, dyrektor generalny startupu SuperMeat, który pracuje nad recepturą na etyczne mięso idealnie przypominające w smaku mięso drobiowe – i który zakładał restaurację. – Nasza platforma produkcyjna oparta jest na ptasich komórkach macierzystych, które posiadają wrodzoną zdolność do namnażania się w nieskończoność, co eliminuje potrzebę powrotu do zwierzęcia w celu wyprodukowania większej ilości mięsa – mówi Savir.

SuperMeat chce rozpowszechnić swój produkt na cały świat. Jak pisze Onet, zespół naukowców spędził trzy lata na opracowywaniu procesu produkcyjnego, który można wykorzystać do produkcji na szeroką skalę. Mięso jest produkowane z komórek pobieranych od zwierząt.

TL