Władze chińskiego Wuhan poinformowały, że wydano zakaz handlu i konsumpcji dzikich gatunków zwierząt. Miasto ma się stać “sanktuarium dzikiej przyrody”, gdzie zabronione są również polowania komercyjne.
Jeszcze w lutym Chiny wydały tymczasowy, ogólnokrajowy zakaz handlu i konsumpcji dzikich zwierząt lądowych, w tym gatunków hodowanych na specjalnych farmach. Zakaz spożywania dzikich zwierząt obowiązuje też (na stałe) w Pekinie, Shenzhen i Zhuhai. Jednak w przypadku Wuhan można było obserwować poluzowanie restrykcji praz powrót “mokrych targów” w kwietniu, dlatego od 20 maja wprowadzono bardzo rygorystyczne przepisy. Urzędnicy mają kontrolować czy hodowcy dzikich zwierząt nie sprzedają ich w celach konsumpcji. W niektórych regionach kraju ponoć wypłacono już odszkodowania tym, którzy musieli się przebranżowić. W Hunan i Jiangxi hodowcy dostaną rekompensatę, jeśli przejdą na uprawę warzyw, owoców lub herbaty, a także wtedy, jeżeli zajmą się hodowlą zwierząt gospodarskich.
شکار و خوردن حیوانات وحشی در #ووهان #چین ممنوع شد#Wuhan in #China bans hunting and consuming wild animals #افغانستان #رادیو_پروان#Afghanistan #RadioParwan pic.twitter.com/Fg0C6dHY4Y
— Radio Parwan (@RadioParwan) May 21, 2020
– Zakaz konsumpcji dzikiej przyrody wydany przez władze Wuhan jest bardzo mile widzianym gestem. Zagrożenie dla zdrowia publicznego związane z chorobami odzwierzęcymi przenoszonymi przez handel dziką fauną i florą trzeba potraktować bardzo poważnie, jeśli chcemy uniknąć kolejnej pandemii. Ryzyko związane z jedzeniem dzikich zwierząt nie minie za pięć lat, dlatego decyzje, które nie wprowadzają stałego zakazu ich jedzenia, są dużym ryzykiem – powiedział specjalista ds. Chin w Humane Society International dr Peter Li, cytowany przez gazetę.pl.
W mieście Wuhan w prowincji Hubei mieszka 11 mln ludzi. To tam odkryto pierwsze przypadki zachorowań na COVID-19 w 2019 roku.
AK