Polscy chłopcy marzą o tym, że gdy dorosną, zostaną strażakami. Indonezyjscy chcą być Tempeh Masterami.
Posada Tempeh Mastera zapewnia prestiż w indonezyjskiej wiosce. Ze stałą pensją, na którą składają się wszyscy mieszkańcy wsi, i poważaniem godnym kogoś, kto codziennie zaopatruje ludność wioski w tamtejszy „chleb powszedni”.
Tempeh Master codziennie przygotowuje kolejne porcje soi do fermentacji i zaopatruje każdą chatę w zawinięty w liście bananowca dojrzały, sfermentowany produkt gotowy do jedzenia.