Były szef Microsoft zapowiedział nowe pożyteczne społecznie inwestycje: chce wyprodukować w laboratoriach etyczny odpowiednik oleju palmowego, a także ufundować program testów na koronawirusa.
Olej palmowy znajdziemy w połowie asortymentu z supermarketów. Jest uniwersalny: służy zarówno do czyszczenia, jak również wchodzi w skład wielu spożywczych produktów. Jego pozyskiwanie okupione jest jednak niszczeniem lasów deszczowych i cierpieniem żyjących w nich zwierząt.
Dlatego multimilioner postanowił zainwestować w ole palmowy wytwarzany sztucznie w laboratoriach. Jak donosi portal Livekindly, fundusz należący do Gatesa – Breakthrough Energy Ventures, właśnie zainwestował 20 milionów dolarów na startup C16 Biosciences , który zajmie się produkcją sztucznego oleju palmowego, Nie jest to pomysł całkowicie nowatorski, pracują nad nim już brytyjscy naukowcy z Uniwersytetu Bath a także amerykański startup Kiverdi z San Francisco.
Firma Gatesa przyjęła strategię, by wyprodukować najpierw małą ilość oleju i jak najszybciej wprowadzić ją na rynek do hipermarketów. Później, jeśli olej się przyjmie, chce stopniowo zwiększać produkcję.
Bill Gates nie tylko zainwestował w ratowanie lasów deszczowych, ale chce także pomóc w walce z pandemią. Fundacja Billa i Melindy Gatesów, Wellcome i Mastercard sfinansowała akcelerator, który będzie wspierał firmy i instytucje w opracowaniu ogólnodostępnego leku na COVID-19. Przeznaczono na ten cel 125 milionów dolarów. Jak donosi Puls Biznesu, akcelerator ma współpracować ze Światową Organizacją Zdrowia, organizacjami międzynarodowymi, rządowymi i prywatnymi.
WK