Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Na początek zimnego dnia

styczeń 30 2020

Gdy za oknem ciemno i zimno, brakuje energii i inwencji, aby przygotować śniadanie, ale warto się przemóc. Sprawdźcie sami.

Wszyscy uwielbiamy długie wieczory pod kocem, za to poranki bywają trudne – gdy jeszcze ciemno, a trzeba wstawać do pracy, często nie potrafię zebrać się w sobie, by przygotować porządne śniadanie. Chociaż wiem, że jest arcyważne, moje ciało aż wzdraga się na myśl o nim, gdy księżyc jeszcze za oknem, a większość ludzi smacznie śpi.

Znalazłem na to sposób: słodycze, te zdrowe oczywiście, a także surowe, dobrze doprawione sałatki. Dziś przychodzę do Was z tymi dwiema propozycjami porannego posiłku.

fot. Grzegorz Kędra

Pyszne praliny do pracy

130 g płatków owsianych
130 g daktyli
1 łyżka oleju kokosowego
1 łyżeczka kurkumy
0,5 łyżeczki cynamonu
0,3 łyżeczki imbiru
szczypta pieprzu

Daktyle moczymy przez 3 min w gorącej wodzie. Dobrze odciskamy wodę. Dodajemy je do reszty składników i miksujemy w blenderze na łatwą do formowania masę. Obtaczamy w ulubionych dodatkach (np. kokosie, karobie, kurkumie, zielonym jęczmieniu).

fot. Grzegorz Kędra

Barwna sałatka take away

Sałatka
90 g tempehu wędzonego
100 g ugotowanej ciecierzycy (lub z puszki)
1 mała marchewka
15 sztuk oliwek
1 czerwona cebula
dużo cebuli dymki
3 ogórki małosolne
4 rzodkiewki
sezam

Sos
2 łyżki oliwy
1 łyżka wegańskiego majonezu
2/3 łyżeczki tymianku
4 łyżeczki wody
1 łyżka soku z cytryny
sól i pieprz do smaku

Cebulę szklimy na odrobinie oleju z dodatkiem sporej szczypty soli. Kapustę pekińską kroimy drobno. Dodajemy do niej tempeh i ogórki pokrojone w średniej wielkości kostkę. Marchewkę za pomocą tarki lub specjalnej obieraczki zamieniamy w cienkie wstążki. Kroimy oliwki oraz rzodkiewki w plasterki. Następnie wszystkie składniki.

Przyrządzamy sos. Dokładnie mieszamy z nim sałatkę. Posypujemy sporą ilością dymki oraz sezamem. Zabieramy ze sobą do pracy lub jemy na spokojnie o poranku (jak ja to robię) i rozkoszujemy się ciszą wczesnych godzin dnia.

  • Tekst i zdjęcia: Grzegorz Kędra
  • Grzegorz Kędra: kucharz i mąż zachwycony złożonością zjawiska gotowania oraz kultury jedzenia wspólnie z przyjaciółmi. Rozkochał się w kuchni roślinnej i uważa, że nie posiada ona granic. Prowadzi blog www.fetishfoodvegan.com
  • Tekst ukazał się w numerze 2/2020 Magazynu VEGE