Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Anglia: cyrki już bez dzikich zwierząt

styczeń 20 2020

19 stycznia weszła w życie zmiana prawa przegłosowana pod koniec lipca ubiegłego roku. Cyrki występujące na terenie Anglii mają zakaz eksploatowania dzikich zwierząt. Walia też stoi u progu zakazu, ale to jeszcze trochę potrwa.

Odpowiednią ustawę obiecywano już dawno, w lipcu 2019 wreszcie udało się przegłosować ją w brytyjskim parlamencie.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska Michael Gove zaprezentował dokument w maju ubiegłego roku.
– W XXI wieku nie ma miejsca dla wykorzystywania dzikich zwierząt służących wyłącznie ludzkiej rozrywce – mówił.

O wprowadzeniu w życie zakazu poinformowała brytyjska PETA. To właśnie przedstawiciele tej organizacji walczyli o to, aby niemożliwe stały się występy na arenie tygrysów czy niedźwiedzi. W wieloletniej kampanii PETA przeciwko zwierzętom w cyrkach wzięło udział wiele znanych osób, między innymi modelka Joanna Krupa.

Jak informuje PETA, w przeprowadzonej pod koniec roku ankiecie aż 94 proc. Brytyjczyków opowiedziało się za całkowitym zakazem korzystania z dzikich zwierząt w imię ludzkiej rozrywki.
O ile zakaz obowiązuje już na terenie Anglii, a także Irlandii i Szkocji (wprowadziła go jako pierwsza na Wyspach), to z Walią sprawa jest bardziej skomplikowana: tam odpowiednia ustawa wejdzie w życie prawdopodobnie dopiero za rok, w grudniu 2020.

Ten trend widoczny jest w coraz większej liczbie krajów. Zakaz obowiązuje w Ekwadorze, Holandii, Singapurze, Szkocji, Meksyku, Irlandii, Szwecji. Zdecydował się na niego również Paryż w swoich granicach.

Od 1990 roku PETA odnotowała 18 wypadków związanych z tresurą cyrkowych słoni, w których zginęli ludzie: treserzy oraz widownia. W 189 przypadkach odnieśli obrażenia.

LD