Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Tragedia na Dolnym Śląsku. Świnie prawdopodobnie czeka śmierć

styczeń 14 2020

Media rozpisują się na temat wstrząsającej sprawy z Osieku. „Świnie zjadły rolnika” – czytamy. Na portalach pojawiła się również informacja, że zwierzęta najprawdopodobniej zostaną uśpione. To budzi sprzeciw wielu internautów.

Śledczy czekają na wyniki przeprowadzonej w poniedziałek sekcji zwłok. Ustalenie bezpośredniej przyczyny śmierci mężczyzny będzie trudne, bowiem jego zwłoki zostały niemal w całości zjedzone przez wygłodniałe zwierzęta.

Gospodarz z Osieku pod Lubinem na Dolnym Śląsku ostatni raz był widziany 31 grudnia w pobliżu studni (właśnie tam jego sąsiad tydzień później znalazł ciało). Według nieoficjalnych informacji podawanych przez media mężczyzna był samotnikiem, zdarzało mu się nadużywać alkoholu. Hodowane przez niego świnie swobodnie poruszały się po gospodarstwie. Prawdopodobnie w pierwszych dniach nowego roku 72-latek zasłabł i stracił przytomność podczas wykonywania gospodarskich obowiązków. Inna hipoteza to zawał serca. Na swojej posesji – jak donosi tvn24.pl, hodował krzyżówki świni hodowlanej i dzika.

Śledczy przyznają, że z taką sprawą mają do czynienia po raz pierwszy. Na miejscu oględziny przeprowadzić miał powiatowy lekarz weterynarii. Zwierzęta prawdopodobnie trafią do uśpienia. Jeśli nie były zarejestrowane – jest to więcej niż pewne. W sieci pojawia się wiele komentarzy w ich obronie i postulat przejęcia ich przez którąś z organizacji prozwierzęcych. Wielu komentujących zwraca też uwagę na fakt, że sensacyjne tytuły mogą sugerować, iż zwierzęta zjadły swojego opiekuna żywcem lub go zaatakowały. Sprawę tę należy rozpatrywać w kategoriach niezawinionego dramatu: niekarmione od tygodnia zwierzęta były po prostu głodne.

LD