Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Dania z grzybów – jesienne aromaty

wrzesień 29 2019

Grzyby przypominają nam o mijającej ciepłej części jesieni i niechybnie zbliżającej się zimie. Cieszmy się nimi, póki są.

Zauważyliśmy ostatnio, że grzyby leśne przeżywają prawdziwy renesans. Nie ze względu na smak, który doceniają w naszym kraju kolejne pokolenia od stuleci, lecz ze względu na zmianę postrzegania ich wartości odżywczych. Jeszcze do niedawna opisywane były głównie jako mało wartościowy dodatek aromatyczny do potraw. Warto jednak pamiętać – a mówi się o tym coraz częściej – że są bogatym źródłem składników odżywczych, głównie białka i minerałów.

Aby jednak były one łatwiej przyswajalne, najlepiej zadbać o to, by je dokładnie przeżuwać lub, co na pewno jest prostsze do zrealizowania, zmielić je dobrze przed podaniem. W tym momencie idealnie się sprawdzi dzisiejszy przepis. Superekspresowy sos grzybowy. Prawdziwy rarytas dla tych, którzy tak jak my kochają aromat suszonych borowików.

Oczywiście sos to nie wszystko, trzeba go z czymś podać, zatem jako drugą wrześniową recepturę proponujemy Wam bezglutenowe i wegańskie pampuchy, czyli kluski drożdżowe na parze. Kompozycja idealna! Gdy nacieszycie się wersją z sosem grzybowym, możecie zacząć serwować je również na słodko. Zapraszamy do kuchni! Smacznego i na zdrowie!

fot. Atelier Smaku

Ekspresowy sos grzybowy
(4 porcje; czas przygotowania: 40 min)

5 dag suszonych grzybów (borowiki, podgrzybki)
0,5 szklanki mleczka kokosowego
1 łyżka oliwy truflowej
1 łyżeczka soli
0,5 łyżeczki czarnego mielonego pieprzu
1,5 szklanki wody
szczypta mielonej gałki muszkatołowej

Grzyby wsypujemy do garnka, zalewamy wodą i doprowadzamy do wrzenia, po czym przykrywamy przykrywką i na najniższej mocy palnika gotujemy do miękkości. Po około 20 min miksujemy i jeśli zajdzie taka potrzeba, dodajemy odrobinę wody. Dorzucamy resztę składników i miksujemy jeszcze raz. Całość ponownie doprowadzamy do wrzenia i możemy serwować pyszny sos grzybowy z kluseczkami, ryżem, kaszą, ziemniaczkami itp.

fot. Atelier Smaku

Bezglutenowe pampuchy
(4 porcje; czas przygotowania: około 1 godz.)

25 dag ziemniaków ugotowanych na parze
200 ml wody
10 dag mąki gryczanej
10 dag mąki kukurydzianej
10 dag mąki ziemniaczanej
2 łyżki zmielonej łuski babki jajowatej
2 łyżki oleju
1 łyżeczka suchych drożdży
1 łyżeczka soli
szczypta cukru
olej do smarowania tacy

Ugotowane na parze ziemniaki miksujemy na idealnie gładką masę, dodając po odrobinie wody. Pod koniec dosypujemy drożdże, szczyptę cukru i jeszcze raz dokładnie miksujemy, dodając resztę wody. W drugiej misce łączymy suche składniki i dokładnie mieszamy.

Wlewamy zmiksowane ziemniaki i zagniatamy ciasto, pod koniec dodając 2 łyżki oleju. Jeżeli ciasto wyjdzie zbyt rzadkie, możemy dodać po łyżce mąki kukurydzianej i ziemniaczanej, jeżeli zbyt gęste, dolewamy odrobinę wody i jeszcze raz zagniatamy. Zwilżonymi w oleju dłońmi odrywamy po kawałku ciasta, formujemy kulki i układamy na posmarowanej olejem tacy. Surowe pampuchy przykrywamy ściereczką i odstawiamy na bok, aby podrosły, na około 20 min.

Wyrośnięte kulki delikatnie układamy w naczyniu do gotowania na parze. Pamiętajmy, aby wcześniej wysmarować je olejem, wtedy ciasto nie przywrze do jego powierzchni. Pomiędzy kulkami ciasta zostawiamy odrobinę przestrzeni, bo się jeszcze trochę powiększą. Gotujemy około 15–20 min i jeszcze gorące serwujemy, np. z sosem grzybowym, leczo, fasolką po bretońsku lub jakimś słodkim musem owocowym.

  • Tekst: Jola Słoma i Mirek Trymbulak – Atelier Smaku
  • Tekst ukazał się w numerze 10/2019 Magazynu Vege