Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Przeczytaliśmy – Vege recenzja

lipiec 29 2019

Oto recenzje najnowszych książek o tematyce prozwierzęcej, wegańskiej i ekologicznej:

  • Sylwia Spurek, Marcin Anaszkiewicz
    Związek partnerski. Rozmowy o Polsce
    Wydawnictwo Poznańskie

Dobrana para

Słyszeliście dowcip o wegance, którą odwiedził św. Mikołaj i zapytał, co chciałaby znaleźć pod choinką, a ona odpowiedziała, że smoka? – Może masz bardziej realne życzenia? – zadał kolejne pytanie. – Chciałabym chłopaka weganina. – To jaki kolor ma mieć ten smok?
Sylwia Spurek nie prosiła o chłopaka weganina. Zresztą sama nie była weganką, gdy poznała Marcina Anaszewicza i dopiero po kilku latach związku i uświadomieniu sobie pewnych spraw obydwoje stwierdzili, że z pobudek etycznych nie będą już jedli produktów odzwierzęcych.
Weganizm i prawa zwierząt to tylko jeden z wątków poruszonych przez Spurek i Anaszewicza w książce „Związek partnerski. Rozmowy o Polsce”, która jest zapisem ich rozmów na tematy krążące wokół aktywizmu i zaangażowania obywatelskiego. Przy okazji można dowiedzieć się nieco o samych autorach i ich pasjach, m.in. do podróży.
Ona do niedawna była zastępczynią rzecznika praw obywetelskich. On to wiceprezes partii Wiosna, w której działa też Sylwia Spurek (dostała się właśnie do Parlamentu Europejskiego). Autorzy książki wpadli na oryginalny pomysł opracowania bardzo aktualnego podręcznika do wiedzy o społeczeństwie w przystępnej formie wspomnianej rozmowy. Czytelnik może odnieść wrażenie, że towarzyszy im i chłonie ich idee, które – warto wspomnieć – nie są utopijną wizją doskonałego państwa, tylko bardzo konkretnymi propozycjami działań.
Lekturę można skończyć pretensjami do losu, że niektórzy szczęśliwcy – jak Spurek i Anaszewicz – po prostu trafiają na siebie i tworzą związek idealny (tak to przynajmniej wygląda w książce). Uważniejsi czytelnicy wyniosą jednak lekcję o konieczności pracy: nad sobą, nad związkiem… Dla siebie, dla związku i dla innych.

Recenzja: Joanna Wlazło
  • Matt Whyman
    Zaskakujący geniusz świń
    HarperCollins

Świnka, nie szynka

Czy patrzyliście kiedyś w oczy świni? Miałam okazję to zrobić w schronisku dla zwierząt w Korabiewicach i było to niezwykłe przeżycie. Te oczy są zaskakująco „ludzkie” – rozumne, spokojne, mówiące – jestem, myślę i czuję. Nie każdy zapewne miał taką okazję, więc poza wizytą w schronisku warto przeczytać książkę Matta Whymana pt. „Zaskakujący geniusz świń”.
Zgodnie z tytułem, a jednocześnie dość nieoczekiwanie autor przekonał się, jak genialne są świnie. Kupił dwie świnki „miniaturki” i obserwował, jak przeciwnie do zapewnień „producenta”, stają się kilkusetkilogramowymi świniami, i przeżył niesamowitą przygodę. Autor pokazuje, jak powoli poznawał je, uczył się ich zachowań, zmieniał życie swoje i swojej rodziny, przebudował ogród i zreorganizał rytm dnia, aby go dopasować do potrzeb swoich nowych podopiecznych. Mimo tych wszystkich trudności w opowieści widać autentyczną miłość i traktowanie świnek jak członków rodziny.
Książka nie byłaby tak ciekawa, gdyby nie kontakt z ekspertami, profesorem weterynarii Michaelem Mendlem oraz hodowczynią Wendy Scudamore, którzy dostarczają sporo naukowych i behawiorystycznych faktów. Autor zaznajamia nas z przodkami świni – dzikami, a jednocześnie przypomina, ile różnych gatunków świni występuje w hodowli i boleje nad tym, że te piękne i mądre zwierzęta w przeważającej większości są jedynie źródłem pożywienia dla człowieka. Cała jego rodzina przestała jeść mięso w efekcie poznania tych wspaniałych zwierząt, a podtytuł książki brzmi: „Po lekturze tej książki nigdy więcej nie zjesz schabowego!”. Jako czytelniczka mogę jedynie zgodzić się z tym stwierdzeniem.

Recenzja: Sylwia Zarzycka
  • Tomasz Jaeschke, Irena A. Stanisławska, Dorota Sumińska
    Nieboskie stworzenia. Jak Kościół wyklucza
    Krytyka Polityczna

O Bogu i zwierzętach

Jakoś tak się ostatnio zdarza, że w moje ręce wpadają książki o wegetarianizmie w kontekście religii chrześcijańskiej. Najpierw był bestseller Szymona Hołowni, teraz recenzja „Nieboskich stworzeń”. Akurat mnie, której chodzenie do kościoła jest zupełnie obce… Czy więc mogę tę książkę ocenić obiektywnie i nie będę na starcie uprzedzona? Jak najbardziej! Wyszłam z założenia, że jeśli ja ją potrafię docenić, to znaczy, że jest to lektura atrakcyjna zarówno dla wierzących, jak i ateistów. Jeśli jestem jakkolwiek stronnicza, to ze względu na współautorów. Dorotę Sumińską uwielbiam, była zresztą kiedyś na okładce „Vege”, wiedziałam więc, że z pewnością nie będzie to nudna lektura. Drugi z rozmówców też gościł w „Vege”. To Tomasz Jaeschke, były ksiądz zwany Animalpastorem, który od wielu lat stara się zmienić podejście Kościoła do zwierząt.
Książka jest interesująca, ale przynajmniej dla mnie nie jest to lektura na jeden wieczór, raczej na raty. Lista osób, którym chciałabym ją sprezentować, jest całkiem długa. Uważam, że powinna być obowiązkową pozycją dla wszystkich katolików. Dla wszystkich tych, którzy na argumenty za przejściem na weganizm odpowiadają „Bóg dał nam zwierzęta, byśmy je jedli”. Otóż wcale nie dał! Dowodów, a raczej dysput na ten temat, znajdziemy w „Nieboskich stworzeniach” bez liku.
Pięknych cytatów z książki mogłabym wybrać naprawdę wiele. Pozwolę sobie więc zostawić tu pierwszy z brzegu, w nadziei, że zachęcę Was do lektury: „Nasza >>wolna wola<< wywiodła nas na manowce, a nawet zwróciła przeciw Bogu. Odrzuciliśmy jego polecenia, nie posłuchaliśmy, ale konsekwencje tego dotknęły nie tylko człowieka. Trwają do dziś i największą cenę za >>grzech pierworodny<< płacą zwierzęta” (Dorota Sumińska).

Recenzja: Martyna Kozłowska
  • Melanie Joy
    Ponad przekonaniami. Weganie, wegetarianie i mięsożercy przy jednym stole
    Marginesy

O sztuce rozmowy

Książka powstała, aby pomóc weganom, wegetarianom i mięsożercom tworzyć bezpieczne, bliskie i satysfakcjonujące związki międzyludzkie. Koncepcje w niej zawarte mają dostarczyć prostej i użytecznej porady tym, którzy chcą poprawić swoje relacje i lepiej komunikować się z innymi. Dowiemy się z niej więcej o psychologii zjadania zwierząt i wpływie, jaki wywiera nie tylko na tych, którzy jedzą produkty pochodzenia zwierzęcego, lecz także na osoby, które tego nie robią. Melanie Joy wyjaśnia też, w jaki sposób traumatyzacja doświadczana przez wegan – świadków cierpienia zwierząt przekłada się na to, jak postrzegają samych siebie i swoich bliskich. Dzięki lekturze poznamy narzędzia przemiany naszego nastawienia: rozumienie konfliktów i radzenie sobie z nimi, skuteczną komunikację i wprowadzanie zmian. Autorka przybliża zasady i praktykę budowania elastyczności i radzenia sobie ze szczególnymi wyzwaniami, jakie niosą ze sobą interakcje wegan z nieweganami, różnice oraz problemy w podtrzymywaniu więzi i szacunku w obliczu rozbieżności światopoglądowych, systemy, które kształtują dynamikę interpersonalną i mogą sprawiać, że trzymamy się niezdrowych wzorców odnoszenia się do innych oraz kwestie mogące osłabić najbardziej elastyczny związek.
Mimo że jest to książka o psychologii, nie jest „napakowana” specjalistyczną terminologią i niezrozumiałymi sformułowaniami, czyta się ją bez problemu. Dzięki wszechobecnym przykładom rodem z codzienności możemy utożsamić się z bohaterami niektórymi z przytaczanych opowieści, przeanalizować swoje zachowania i wyciągnąć wioski lub przygotować się na możliwe wystąpienie podobnych sytuacji w przyszłości.

Recenzja: Martyna Sobótka
  • Ulrika Davidsson, Mia Lundin
    Odzyskaj równowagę hormonalną
    Zwierciadło

Bez przekonania

Książka odzyskaj_rownowage_hormonalna skierowana jest do kobiet, których dotyczą zaburzenia hormonalne związane m. in. z okresem klimakterium. Porusza temat łagodzenia objawów PMS i zwraca uwagę na rolę sposobu odżywania i kontrolowania poziomu stresu jako fundamentalnych czynników wpływających na nasze zdrowie.
Pierwsza część to merytoryczny przewodnik po wiedzy z zakresu kobiecych hormonów oraz roli diety w utrzymywaniu równowagi hormonalnej. W przedmowie Mia Lundin wskazuje, że organizm ludzki to sprawnie działająca maszyna, która do właściwego funkcjonowania potrzebuje odpowiedniego paliwa. Kontrowersyjne jest, że autorka jako źródło białka poleca głównie ekologiczne mięso, ryby i jaja, nie wspominając, że zbilansowana dieta roślinna również dostarcza organizmowi wszystkich niezbędnych aminokwasów. Takie podejście pomija wiele ważnych, naukowo potwierdzonych faktów dotyczących produktów pochodzenia zwierzęcego. W mojej opinii autorka dyskredytuje dietę roślinną.
W drugiej części Urlika Davidsson proponuje przepisy kulinarne. Znajdziemy zaledwie kilka roślinnych, jak np. kaszka z szałwii hiszpańskiej, smoothie, krucha granola, zupa szpinakowa, talarki czekoladowe czy zdrowe, słodkie kulki oraz trochę, ale nie dużo więcej, przepisów wegetariańskich. Na końcu książki zaprezentowano dwutygodniowy, niskowęglowodanowy plan żywieniowy – także kontrowersyjny, gdyż zaleca spożywanie różnej liczby kalorii zależnie od dnia (schodząc nawet do poziomu poniżej 550 kcal na dzień, rekompensując ubytek kaloryczny w następne dni). Mnie książka nie przekonała, może natomiast być ciekawą inspiracją do świadomego włączenia do swojej diety zdrowych tłuszczów roślinnych oraz warzyw i owoców, które mają pozytywny wpływ na kobiecą gospodarkę hormonalną.

Recenzja: Karolina Czechowska

KONKURS

Napiszcie nam o najdziwniejszych, najbardziej absurdalnych dyskusjach z osobami sceptycznie nastawionymi do Waszych wyborów żywieniowych. Wróćcie wspomnieniami do tych sytuacji i opowiedzcie, jak wtedy zareagowaliście i jak być może postąpilibyście teraz. Na zwycięzców, autorów najciekawszych anegdot, czekają trzy egzemplarze książki Melanie Joy „Ponad przekonaniami” wydawnictwa Marginesy. Odpowiedzi nadsyłajcie do 31 sierpnia na adres odpowiedz@vege.com.pl