Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Nowa Jadłonomia mini

październik 17 2018

Wydanie kultowej Nowej Jadłonomii – książki Marty Dymek, prawdopodobnie najpopularniejszej wegańskiej blogerki kulinarnej w Polsce – teraz w nowym, mniejszym formacie. W sam raz dla minimalistów!


W Nowej Jadłonomii w roli głównej występują polskie, sezonowe warzywa pokazane w zupełnie nowej odsłonie w przepisach z kuchni całego świata.
Bulwa selera po chińsku? Węgierski gulasz z papryk i boczniaków? Turecka zupa soczewicowa? Mizeria po koreańsku? To tylko kilka dań na zebranie sił przed wielką, roślinną podróżą, którą każdy z nas może rozpocząć we własnej kuchni! Aby kulinarnie podróżować, nie trzeba kupować egzotycznych produktów. Niepotrzebne są też wymyślne sprzęty oraz rekwizyty. Wystarczy udać się na najbliższy bazar lub do najbliższego warzywniaka i kupić polskie warzywa, a następnie skorzystać z niepospolitych przypraw oraz podpatrzonych w innych kuchniach technik kulinarnych. Nagle okaże się, że warzywa znane od dzieciństwa mogą codziennie pysznie zaskakiwać.
Kuchnia roślinna nie pochodzi z żadnego konkretnego kraju ani kontynentu – jest wszędzie. Dlatego Marta Dymek pracując nad nową książką, szukała roślinnych inspiracji w wielu zakątkach świata i odwiedziła ponad 50 krajów: zjeździła Wietnam i Tajlandię, zmarzła w Korei, ucierała pasty curry w Indiach, przemierzyła całe Bałkany, wygrzewała się na targowiskach w Maroko i rozpływała się nad świeżym awokado w Kalifornii. O podróżach opowiada w autorskim programie kulinarnym i na swoim blogu.
W końcu roślinne potrawy można spotkać pod każdą szerokością geograficzną, bez względu na temperaturę, klimat i wysokość nad poziomem morza. Wegańskie jest zarówno meksykańskie guacamole, swojski barszcz z uszkami, afrykański gulasz z jarmużu, jak i buraczane curry z cynamonem. Jeśli tylko się wie, gdzie patrzeć, w każdym kraju z łatwością można spotkać mnóstwo roślinnych przepisów, które otwierają oczy na niespotykane dotąd połączenia i pozwalają na nowo odkryć dobrze znane warzywa. Uwierzcie, że zjedzenie bulwy selera po chińsku nieskończenie rozwija kulinarną wyobraźnię. Podróże przez stragany całego świata przypominają, że nawet nielubiane dotąd składniki mogą być przepyszne, jeśli tylko da się im szansę i przyprawi inaczej niż zwykle.

Nowa Jadłonomia w wersji mini ukazała się nakładem Wydawnictwa Marginesy.