Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Wakacje obfitują w romanse – sprawdź dlaczego?

lipiec 07 2014

sloncePo długich zimowych miesiącach z niecierpliwością wypatrujemy pierwszych wiosennych promieni słońca, które dają nam nadzieję na ciepłe i słoneczne lato. I słusznie. Bo słońce jest zbawienne dla naszego zdrowia.

 Autorka: Magdalena Buszko

Słońce ma ogromny wpływ na samopoczucie ludzi. Już dawno zauważono że kąpiele słoneczne u osób cierpiących na depresję przynoszą znaczną poprawę nastroju. To co dopiero mówić o osobach zdrowych! Dzięki słońcu poprawia się nie tylko nasz nastrój i samopoczucie, ale także przyczyniają się do rozładowania stresu oraz przychylniejszego spojrzenia na samych siebie.

Zazwyczaj już na ok dwa miesiące przed wymarzonym wakacjami zaczynamy bardziej o siebie dbać. Sprawdzamy czy zmieścimy się w to śliczne bikini kupione w zeszłym roku na wakacje. Wszyscy chętniej wkładają buty do biegania i intensywniej ćwiczą brzuszki. Im cieplej tym śmielej odsłaniamy kolejne partie ciała i planujemy wakacje! Najlepiej gdzieś daleko od domu, problemów w pracy i szarej rzeczywistości.

shutterstock_126472193Wakacje sprzyjają nie tylko wypoczynkowi ale również wakacyjnym romansom. Dlaczego to akurat podczas letnich wyjazdów tak łatwo się zauroczyć nowo poznaną osobą? Może właśnie z powodu słońca. Łatwość nawiązywani nowych znajomości rośnie wprost proporcjonalnie do tego jak bardzo jesteśmy wypoczęci i zrelaksowani… oraz tego jak daleko jesteśmy od domu.

  • Anonimowość

Wakacyjnym romansom sprzyja anonimowość. Pewność, że nikt nas nie zna dodaje naszym poczynaniom większej śmiałości do… konfabulowania na swój temat! Zazwyczaj życie ludzi cechuje rutyna: praca ? dom, grono tych samych znajomych. Wszystko to sprawia, że bardzo chcemy poczuć się choć przez chwilę kimś innym, wyjątkowym i chętnie koloryzujemy swoje życie. I tak urzędniczka w biurze staje się ?szefową?, kelnerka – ?właścicielką restauracji?, bibliotekarka: ?rektorem wydziału polonistyki?. Panowie nie są lepsi, choć oni akurat wolą poprawiać swój status materialny przyznając się do licznych biznesów, wielkiego domu z basenem i mercedesem w garażu.

  • Poznanie to wielkie rozczarowanie

Choć takie drobne kłamstewka wydają się nam w pierwszej chwili nieszkodliwe, to niestety w konsekwencji sprawiają, że zadurzamy się w nieistniejącej osobie. Odkrycie prawdy o obiekcie naszych westchnień bywa bolesne i przykre w konsekwencjach, kiedy dochodzimy do wniosku, że w innych okolicznościach nigdy byśmy się tą osobą nie zainteresowali.

  • Obrączko ? znikaj!

Okazuje się, że w letnie romanse angażują się równie często co single osoby, które na co dzień są w stałym związku. I o ile w przypadku tych pierwszych kończy się na złamanym sercu, to w przypadku tych drugich konsekwencje mogą być dużo poważniejsze. Mechanizm wdawania się w wakacyjny romans jest dokładnie ten sam. Jeśli po kilku/kilkunastu latach decydujemy się na oddzielne wakacje to atmosfera wyjazdu, nowi ludzie, nowe otoczenie, odprężenie oraz o kilka kropel za dużo alkoholu mogą odebrać nam resztki zdrowego rozsądku.

W lipcu 2011 roku CBOS (Centrum Badań Opinii Społecznej) spytał reprezentatywną grupę 1080 Polaków o ich doświadczenia z romansem i zdradą. Okazało się, że wśród ankietowanych 48% zna kogoś, kto angażuje się we flirt pomimo pozostawania w stałym związku, a 38% osób przyznało, że w jej/jego najbliższym otoczeniu jest osoba, która dopuściła się zdrady partnera/partnerki.

  • Zdrada ? czyn społecznie napiętnowany?

romansW tym samym przeprowadzonym przez CBOS badaniu okazało się, że zdrady częściej dopuszczają się mężczyźni, ale też mężczyźni częściej się do zdrady przyznają. Wynika z tego, że albo kobiety w fazie flirtu szybciej ?włączają hamulce? albo… mają większe opory aby się do zdrady przyznać, nawet w anonimowym badaniu. Wszak zdrada jest powszechnie uważana za czyn karygodny, potępiany. Ze względu na moralny charakter ocenianego zachowania, przyznanie się do zdrady wywołuje wśród ankietowanych kobiet zbyt silny psychiczny dyskomfort.

  • Na wakacjach? A może jednak w pracy?

Zanim jednak zabronimy naszej ?drugiej połówce? samotnych wakacyjnych eskapad, zapoznajmy się z niniejszym badaniem do końca. Ankietowani respondenci, przyznali, że partnerów najczęściej zdradzamy z kolegami/koleżankami w pracy ? aż 38% oraz w kręgu znajomych ? 25%. Na wakacjach zdrady dopuszcza się zaledwie 6% osób.

  • Wakacyjny romans jest jednak wskazany?

Jeśli będziemy przestrzegać kilku prostych zasad, wakacyjny romans może stać się dla nas niezapomnianą przygodą. No właśnie – przygodą. Raczej nie powinniśmy wiązać z wakacyjnym romansem większych planów na przyszłość. Potraktujmy tę znajomość z ?przymrużeniem oka?, jak niezwykłą zabawę. Jeśli z końcem urlopu znajomość przetrwa, a płytka relacja zmieni się w trwały związek, to będzie to przysłowiowa wisienka na wakacyjnym torcie. Jednak nie wolno nam niczego takiego zakładać z góry. Wyznania składane sobie w ciepłe letnie wieczory, seksowny taniec, a nawet wspólne upojne noce nie są żadną gwarancją dalszej przyszłości we dwoje. Zazwyczaj nie pozwoli na to odległość, a częściej nasz partner lub partnerka nie będzie zainteresowany kontynuowaniem znajomości po urlopie. Dlatego bawmy się i nie przekraczajmy granic, które w poza-wakacyjnej rzeczywistości będą dla nas zbyt intymne. Wiele kobiet ma tendencję do angażowania się emocjonalnie w związek z mężczyzną z którym doszło do zbliżenia intymnego. Jego zniknięcie po wakacjach może być przyczyną gorzkiego rozczarowania. Choć panom nieco łatwiej przychodzi nawiązywanie wakacyjnego romansu bez zobowiązań, to i oni nie są wolni od rozczarowań i leczenia złamanego serca.

  • Bezpieczeństwo przede wszystkim

ciaza_wakacjeJeśli jednak dojdziemy o wniosku, że jesteśmy gotowi na wakacyjny romans, nie zapomnijmy o zdrowym rozsądku. Dla własnego bezpieczeństwa nie opowiadajmy o szczegółach swojego życia nowo poznanej osobie. Przecież nie mamy pojęcia kim on/ona jest. Unikajmy też intymnego sam na sam z taką osobą. W szczególności dotyczy kobiet, często dysponujących mniejszą siłą fizyczną od spotkanego partnera. Dbajmy by do spotkania dochodziło w miejscach gdzie jest dużo osób, najlepiej naszych znajomych. A jeśli jesteśmy już pewni, że chcemy udać się na intymne t?te-?-t?te wybierzmy raczej bezpieczne zacisze hotelowego pokoju, aniżeli odludną część plaży. I nigdy nie zapominajmy o tak ważnym w dzisiejszych czasach zabezpieczeniu, aby z wakacji poza miłymi wspomnieniami nie przywieźć groźnej choroby wenerycznej lub nie zarazić się wirusem HIV. Pamiętajmy również, że prezerwatywa nie jest stuprocentowym zabezpieczeniem przed tą groźną chorobą. Ale to potem, udane wakacje zacznijmy od głowy na karku!

none