Zamiast spędzać godziny w centrach handlowych na poszukiwaniu walentynkowych podarunków dla ukochanej osoby, warto sprawić komuś radość upominkiem wykonanym samodzielnie. Czekoladki własnej roboty sprawdzą się znakomicie.
Autor: Agata Wilkowska
Wystarczy odrobina cierpliwości i fantazji, a efekty będą zdumiewające. Dwie podstawowe zasady, jakimi należy się kierować przy własnoręcznej producji czekoladek, to zaopatrzenie się w kilka tabliczek dobrej czekolady i dobry pomysł na nadzienie.
Domowe pralinki działają po prostu terapeutycznie – zarówno na etapie przygotowywania , jak i później, w czasie jedzenia. Najlepiej zaparzyć sobie imbryk dobrej herbaty, włączyć ulubioną muzykę i zamknąć drzwi do kuchni. Nie przejmujcie się, jeżeli wasze specjały nie wyjdą idealnie za pierwszym razem. Będą wyjątkowe, bo wkładacie w nie swoje serce.
Podstawą jest czekolada rozpuszczona w kąpieli wodnej (należy wrzucić połamane tabliczki do miski, którą stawiacie na garnku z gotująca się wodą i mieszać od czasu do czasu).
Poniżej kilka przepisów , które możecie wykorzystać . Gorąco namawiamy także do eksperymentów. Mielone orzechy, suszone owoce czy pokruszone ciasteczka to dobre rozwiązania. Jeżeli używacie w swojej kuchni alkoholu, do przygotowania nadzienia nadają się głównie słodkie likiery i wódki smakowe. Rum także będzie dobrym dodatkiem, szczególnie do bakalii.
Praliny z kremem i wiśniami
- 3 tabliczki gorzkiej czekolady
- 100 g orzechów nerkowca
- 1 łyżka oleju
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 laska wanilii (ziarenka)
- kilka kropel esencji waniliowej
- kilkanaście wydrylowanych wiśni
Nerkowce namoczyć we wrzątku na około 20 min. Rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladą wysmarować foremki, a następnie wstawić je do lodówki, aż czekolada stwardnieje. W tym czasie przygotować krem. Orzechy zmiksować blenderem z olejem, cukrem pudrem i ziarenkami wanilii. Potem do każdej czekoladki włożyć łyżeczką odrobinę kremu nerkowcowego , umieścić wiśnię i przykryć to czekoladą. Wyrównać warstwę i wstawić do lodówki na godzinę.
Czekoladki orzechowe z amaretto
- 1/2 szklanki masła orzechowego
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki amaretto
- 3 tabliczki gorzkiej czekolady
Utrzeć masło orzechowe z cukrem i amaretto na gładką masę. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Rozpuszczoną czekoladą wysmarować foremki, a następnie wstawić je do lodówki, aż stwardnieje. Do każdej czekoladki włożyć łyżeczką masę orzechową , wyrównać warstwę i zalać pozostałą czekoladą. Wstawić do lodówki na około godziny.
Trufle daktylowe z migdałami obtaczane w gorzkim kakao
- 100 g migdałów
- 1 szklanka daktyli bez pestek
- 1/2 szklanki kakao
- 4 łyżki syropu klonowego lub złotego
Migdały zalać wrzątkiem, obrać ze skórki. Następnie uprażyć je na suchej patelni i drobno posiekać. Daktyle wraz z kakao i syropem zmiksować blenderem na gładką masę. Połączyć z migdałami. Z masy formować kulki wielkości orzecha włoskiego i obtaczać je w kakao.
Czekoladowe kulki z poppingiem
- 3 tabliczki gorzkiej czekolady
- 1/2 szklanki płatków owsianych
- 1/2 szklanki poppingu z amarantusa
- 1/2 szklanki posiekanych drobno pistacji
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Płatki owsiane zmielić na drobny pył w młynku do kawy. Wymieszać wszystkie suche składniki, połączyć z czekoladą i formować kulki. Przed podaniem schłodzić w lodówce.
Smacznego!
Agata Wilkowska: aktywistka uzależniona od wegańskich słodkości. Prowadzi blog www.ilovetofu-cb.blogspot.com