Gdy robi się cieplej, żegnamy się z ciężkimi daniami, które robią miejsce sałatkom i surówkom.
Cykliczność pór roku oraz związanych z tym zmian w przyrodzie naturalnie wpływa na nasze kulinarne zachcianki. W maju rozgrzewające przyprawy trafiają w głąb szuflady, a ciężkie dania zapewniające poczucie sytości na długi czas odchodzą w zapomnienie. Nawet kiszonki muszą poczekać na koniec lata i pierwsze chłodniejsze dni, ponieważ teraz pragniemy cieszyć się tym, co lekkie, zielone, soczyste i chrupiące.
W naszym domu od początku wiosny aż po sam koniec lata nie może zabraknąć świeżych warzyw w przeróżnych konfiguracjach. Nasze sezonowe potrzeby kulinarne idealnie zaspakajają sałatki i surówki. Są wspaniałym odciążeniem po świętach, po których wielu z nas do dziś odczuwa jeszcze skutki przejedzenia. Proponujemy Wam zacząć od dwóch prostych i bardzo aromatycznych kompozycji. Mamy nadzieję, że te połączenia skradną i Wasze serca. Smacznego i na zdrowie!
Surówka z kalarepy z jabłkiem i miętą
2 kalarepy
2 jabłka
0,5 pęczka natki pietruszki
0,5 pęczka gałązek świeżej mięty
Sok i skórka otarta z jednej cytryny
0,5 łyżeczki zmielonego czarnego pieprzu
0,5 łyżeczki soli
4 łyżki wegańskiego majonezu
Kalarepy obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Myjemy jabłka, które również ścieramy i dorzucamy do kalarepy. Całość doprawiamy pieprzem i solą, wlewamy sok i dodajemy otartą skórkę z cytryny. Siekamy natkę pietruszki i miętę, które również wrzucamy do miski. Na koniec dodajemy majonez, mieszamy i możemy serwować.
Sałatka z fenkułem i cytrynową oliwą
Kilka kromek chleba na grzanki
1 fenkuł
1 gruszka
1 papryka czerwona
Sok z 0,5 cytryny
Kilka suszonych pomidorów w zalewie
Oliwa cytrynowa do smarowania grzanek i skropienia sałatki
Zmielony czarny pieprz i sól do smaku
Pokrojone w paski kromki chleba smarujemy cytrynową oliwą i pieczemy w piekarniku nastawionym na 120 st. C przez ok. 20 min. W trakcie pieczenia przygotowujemy sałatkę: kroimy fenkuł i gruszkę na podłużne części, wrzucamy je do miski i skrapiamy sokiem z cytryny. Następnie dorzucamy paprykę i suszone pomidory pokrojone w paski. Całość mieszamy, posypujemy solą i pieprzem, a następnie skrapiamy obficie cytrynową oliwą. Podajemy z ciepłymi grzankami.
- Tekst i zdjęcia: Jola Słoma i Mirek Trymbulak (Atelier Smaku)
- Tekst ukazał się w numerze 5/2025 Magazynu VEGE