Stres i zima to podwójna szkoda dla naszej skóry.
Wielka część naszego zmęczenia jest wynikiem przebodźcowania. W ciągu dnia odbieramy niezliczoną ilość bodźców: telefony, praca, dźwięki z otoczenia, wiadomości, zapachy… i wiele, wiele innych. Na niektóre reagujemy, z innych nie zdajemy sobie sprawy. Jedne wpływają na nasze myśli i emocje, a inne na naszą kondycję skóry i ciała. Zastanawialiście się kiedyś, jak stres działa na waszą skórę? Temat jest ważny niezależnie od pory roku, ale warto go omówić zwłaszcza w okresie zimowym. Często bowiem mrozem tłumaczymy nasze popękane naczynka, a poszarzałą skórę – brakiem słońca, podczas gdy przyczyna problemów jest zupełnie inna.