Przestrzeń wypełniona dźwiękami, nieustannym szumem informacji i bodźców staje się normą i pozostawia niewiele miejsca dla spokoju. Dlaczego tak rzadko doświadczamy ciszy?
Wiele lat pracowałam w świecie, który nie zna ciszy – szkole. Kiedy po kilku latach złapałam się na tym, że nie znoszę słuchać muzyki w domu, wyłączam telewizory u znajomych i rodziny, bo drażni mnie ich pomrukiwanie w tle, zaczęłam się zastanawiać, skąd się to wzięło. Bo wcześniej kochałam muzykę i koncerty! Mój organizm był tak przeciążony hałasem, że zwyczajnie bronił się przed jakimikolwiek dodatkowymi bodźcami.