Organizacja pozarządowa Global Witness opublikowała raport Standing Firm dotyczący ofiar wśród aktywistów na rzecz ochrony środowiska.
W samym 2022 roku z powodu swojej działalności zginęło 177 aktywistów. 36% z nich było rdzennymi mieszkańcami terenów zagrożonych rabunkową działalnością człowieka. Najwięcej, bo 60 osób, zginęło w Kolumbii.
Global Witness to wywodząca się z Wielkiej Brytanii, a obecnie działająca na całym świecie organizacja dokumentująca zbrodnie przeciwko ludzkości oraz środowisku naturalnemu. Jej najnowszy raport w bardzo dokładny sposób przedstawia konsekwencje, z jakimi muszą mierzyć się aktywiści działający w Ameryce Łacińskiej, Afryce oraz Azji. Śmierć spotyka nie tylko osoby związane z terenami zagrożonymi działalnością człowieka. Analitycy w druzgocących statystykach wymieniają również prawników, urzędników, leśników, dziennikarzy, a nawet dzieci. Wszyscy zginęli, ponieważ byli przeszkodą na drodze do wielkich zysków.
Global Witness rozpoczęła działalność w 1993 roku, a od 2012 roku publikuje coroczne raporty dotyczące ofiar walki o ochronę środowiska. W ciągu 11 lat aktywiści udokumentowali śmierć 1910 osób. W najnowszym raporcie organizacja wskazuje na nieznaczny spadek statystyki za 2022 rok względem 2021, jednak podkreśla wzmożenie zjawiska zastraszania i oczerniania aktywistów, nierzadko w cyberprzestrzeni.
- Adam Brusik