Choć na efekty pracy czekają latami i narażają się na niebezpieczeństwo, aktywiści śledczy nie tylko nie przerywają działań, lecz także podejmują nowe.
Pod koniec marca tego roku troje aktywistów Vivy! wychodzi z Sądu Rejonowego w Warszawie. Wygrali sprawę z prywatnego aktu oskarżenia założoną przez hodowczynię lisów, która twierdziła, że ujawnianie tego, co działo się na jej fermie, jest zniesławieniem. Wcześniej walczyli w sądzie w sprawie cywilnej założonej przez tę samą hodowczynię.