Naszymi rozmówcami są współzałożyciele projektu Wimba, który zaczął się od miłości do zwierząt i pasji do nowych technologii. Pokazuje, że nowoczesne rozwiązania mogą iść w parze z empatią do zwierząt.
Po premierze na London Wet Show o Waszym produkcie zrobiło się głośno. Wimba to stworzone przez grupę pasjonatów ortezy dla psów, które zmieniają oblicze weterynarii. W ciekawy sposób łączycie nowoczesne technologie z pomocą zwierzętom. Jak narodził się pomysł na założenie start-upu?
Maciej Szczepański, jeden z naszych współzałożycieli, poznał podczas studiów psa po amputacji. Jego historia bardzo go wzruszyła i chciał mu pomóc, ponieważ już wtedy myślał o połączeniu ortopedii, z którą wiązał przyszłość, z pomocą zwierzętom. Pasjonował go też dający coraz większe możliwości druk 3D. Zamiłowanie do nowych technologii i chęć pomocy zaowocowały stworzeniem prototypu pierwszej psiej protezy.