Nike rezygnuje ze skóry kangurów

Nike deklaruje całkowite odejście od skóry kangurów w produkcji swoich butów. Dwa tygodnie wcześniej tę samą decyzję podjęła Puma.
Presję na obie korporacje wywierali od 2020 roku aktywiści kampanii Kangaroos not Shoes, prowadzonej przez organizację Center for a Humane Economy. Poparcie dla inicjatywy wyraziły również m.in. gwiazdy filmowe Ricky Gervais i Woody Harrelson. Dzięki ich naciskom dwoje z największych kupców kangurzej skóry – Puma i Nike – wycofują się z rynku.
Do tej pory skóra kangurów była uznawana za najbardziej wytrzymałą, co przyczyniało się do śmierci ponad 2 milionów zwierząt rocznie. W desperackiej próbie ratowania upadającej gałęzi australijskiego przemysłu Ray Borda, prezes Kangaroo Industry Association of Australia, w wywiadzie z dziennikiem „The Guardian” zaznaczył, że kangury emitują mniej metanu, potrzebują mniej wody i nie wymagają utrzymywania jak krowy i owce, których skóry również się wykorzystuje. Na szczęście jednak współczesna technologia produkcji pozwala na tworzenie dużo lepszych syntetycznych zamienników tradycyjnych skór, które pozwalają całkowicie zrezygnować z wykorzystywania zwierząt bez utraty jakości obuwia.
Jak zapowiada główna prawniczka Center for a Humane Economy Natasha Dolezal, teraz kolej na ruch Adidasa, który wciąż wykorzystuje skórę z kangurów.
BP