We włoskim parlamencie trwa ofensywa wymierzona w kierunku producentów żywności roślinnej. Aktualnie rząd Giorgii Meloni proceduje projekt ustawy zakazującej używania nazw nawiązujących do mięsa, które miałyby być mylące dla konsumentów.
We wtorek przyjęto kolejny projekt dotyczący zakazu produkcji mięsa w laboratorium z komórek macierzystych pobranych od zwierząt. Za złamanie zakazu nowe prawo przewiduje karę pieniężną w wysokości 60 tys. euro, zamknięcie zakładu lub trzyletnie zawieszenie prawa do ubiegania się o dotacje publiczne.
Tak drastyczne środki motywuje się troską o rolnictwo i jego tradycje, co znajduje gorące poparcie polityków prawicowych, lobby mięsnego oraz Coldiretti, czyli włoskiego stowarzyszenia rolników, którego liczebność szacuje się na około 1 600 000 członków.
Podobne restrykcje dotyczące nazewnictwa roślinnych zamienników mięsa wprowadzono już we Francji oraz w Republice Południowej Afryki. Ponadto państwa Unii Europejskiej są zobligowane wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE z lipca 2017 roku, który zakazuje nazywania napojów roślinnych mianem „mleka”.
- Adam Brusik