Kiedy 22 lata temu przeszedłem na wegetarianizm, pierwsza reakcja najbliższych mi osób była zdumiewająca. Przejawiła się w gniewie. Nieprzyjemnie mnie zaskoczyła. Większość moich znajomych i rodziny szydziła, była oburzona i mówiła, że to nie na serio. Dla nich była to zdrada tradycji, potwarz przyjęta osobiście, punkt zwrotny w kulturowej inercji, perwersja, moda i żart.