Kanadyjski dziennik ?The Windsor Star? donosi, że wiewiórki w mieście Windsor wyjadły połowę z 20 tys. cebulek tulipanów posadzonych jesienią. Sprzymierzeńcem rudzielców okazało się globalne ocieplenie, w którego wyniku zima była ciepła, a ziemia nie zamarzła. W ten sposób zwierzęta miały łatwy dostęp do cebulek. Zarząd parków miejskich wyjaśnił, że na ich terenach rośnie niewystarczająca liczba drzew, których orzechy lub pestki są odpowiednim pożywieniem dla wiewiórek. Dlatego małych wandali uniewinniono, a kwiaty zostaną posadzone ponownie.