Jak wiadomo, latem wskaźnik porzuceń zwierząt domowych wzrasta o około 40 proc. Ale zwierzęta egzotyczne również w okresie wakacyjnym tracą domy. Węże, żółwie, papużki – znajdujemy je na śmietniku, w miejskich lasach czy na osiedlowych trawnikach.
Ostatnio Fundacja Hipocrates zaopiekowała się legwanem zielonym odłowionym w Chełmie. Aktywiści prozwierzęcy odbierają masę telefonów od ludzi, którzy znaleźli żółwie i papugi.
– Porzucenia zwierząt w okresie wakacyjnym dotyczą niestety nie tylko psów i kotów – mówi “VEGE” Maciej Bielak, autor bloga Animalus. – Porzucenia dotyczą głównie zwierząt kosztujących niewielkie kwoty w sklepach zoologicznych. Bardzo często są one nabywane impulsywnie i w roli ozdoby. Oczywiście, ludzie pozbywają się egzotyków niezależnie od pory roku, nie tylko w wakacje – ale wtedy tych porzuceń najwięcej widać. W innych porach roku te zwierzęta po prostu szybciej giną… Pamiętajmy, że gady, płazy czy bezkręgowce to również czujące istoty. Porzucanie ich to nie tylko krzywdzenie zwierząt, ale też wprowadzanie obcych gatunków do ekosystemów. Po znalezieniu porzuconego zwierzęcia egzotycznego najlepiej zadzwonić do Straży Miejskiej lub na Policję, by zasięgnąć rady, co robić dalej.
WK