Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Chiny – państwo w liczbie mnogiej

maj 29 2020

Chiny to jedna z najstarszych cywilizacji świata, której historię czyta się momentami jak baśń, a momentami jak horror. Współczesność też

Kraj, w którym rządził jeden z najsłynniejszych tyranów XX wieku. Ten sam, którego pomniki, obrazy i popiersia można nadal oglądać w każdym chińskim mieście, a którego imienia nie powinno się wypowiadać, szczególnie jeżeli rozmawia się z obcokrajowcem. Gospodarczo i politycznie Chiny są dziwnym tworem. Hybryda komunizmu i kapitalizmu, niby sprzecznych sobie porządków, napędza Państwo Środka, stawiając je w triadzie najważniejszych mocarstw świata. Ateistyczny kraj, w którym można wejść do buddyjskiej czy taoistycznej świątyń i zatracić się w mantrach. Miejsce, w którym nadal zjada się psy i koty, ale i weganie mogą się poczuć jak w niebie. Jakie tak naprawdę są współczesne Chiny?

Świecące miasta i wsie napędzane wołami

Odwiedzając chińskie miasta, można się poczuć jak w niesamowicie prosperującym świecie totalnego konsumpcjonizmu. Ludzie pędzący do pracy w Szanghaju, Pekinie czy Chengdu rzadko patrzą w oczy i nie reagują specjalnie na widok laowaji (to w mandaryńskim slangu określenie obcokrajowca, nie jest uważane za obraźliwe).

Artykuł Premium
Zyskaj dostęp online do wszystkich wydań Magazynu
Pierwszy miesiąc 5 zł!
przy subskrypcji miesięcznej*

Nie chcesz prenumerować? Na naszej stronie znajdziesz również ciekawe darmowe treści. Możesz też: