Kulturysta, trener, popularny prezenter programów o zdrowym uprawianiu sportu, weganin. Łamie wszelkie stereotypy o wątłych wegetarianach. Przedstawiamy Mike’a Mahlera.
Rozmawiała: Iwona Ludwinek
;
Ten człowiek swoim trybem życia pokazuje, że można odżywiać się produktami roślinnymi, mocno trenować i być do tego pełnym energii. Jego specjalnością są ćwiczenia z odważnikami kulowymi- kettlebells. Jest twórcą wielu planów treningowych, autorem artykułów zamieszczonych w amerykańskich magazynach dotyczących kulturystyki, fitnessu i diet. Dostępne są również płyty DVD, na których Mike pokazuje, jak efektywnie ćwiczyć z kettlebells (trening z odważnikami kulowymi). W tej dziedzinie sportu jest niewątpliwie ekspertem. Mimo iż nie narzeka na nadmiar wolnego czasu, bez wahania zgodził się na poświęcenie chwili, by opowiedzieć o sobie czytelnikom Vege.
Jak rozpoczęła się Twoja kariera sportowa? Czy byłeś już wtedy wegetarianinem?
Wszystko zaczęło się w 2002 roku, kiedy zostałem zwolniony z pracy. Wtedy zdecydowałem, że nie chcę już pracować dla kogoś innego. Chciałem zająć się czymś, co sprawiałoby mi przyjemność. Moją pasją był sport i szeroko rozumiana dbałość o zdrowie oraz ich promocja. Zostałem więc trenerem kettlebell, a mój biznes bardzo szybko się rozwinął. Pomagam ludziom leczyć zaburzenia hormonalne za pomocą diety i aktywności fizycznej. Wegetarianinem zostałem w wieku 15 lat, a więc wiele lat przed rozpoczęciem kariery trenera, teraz mam 37 lat.
Co Cię skłoniło do przejścia na dietę wegatariańską, a później wegańską?
Moja podróż do weganizmu rozpoczęła się dawno temu. Kiedy miałem 15 lat, uwielbiałem nowojorski hardkorowy zespół The Cro-mags. Pewnego dnia przeczytałem wywiad z założycielem zespołu, Harleyem Flanaganem, w którym opowiadał o tym, dlaczego został wegetarianinem. Powiedział, że nie można rozmawiać o pokoju na świecie, jedząc zwierzęta, które zostały zabite w ogromnym bólu i cierpieniu. Punktem przełomowym była podróż na safari do Kenii z moimi rodzicami. Zobaczyłem te wszystkie zwierzęta w ich naturalnym środowisku, w warunkach tak odmiennych od tych panujących na fermach. Zrozumiałem, że tak właśnie powinno wyglądać życie zwierząt. Po powrocie poczułem, że muszę coś zrobić, żeby zmniejszyć cierpienie zwierząt. Tak to się wszystko zaczęło. Tak więc wegetarianinem zostałem 22 lata temu, a od 15 jestem weganinem.
Jesteś trenerem. Czy bierzesz również udział w zawodach sportowych?
Szczerze mówiąc, nie jestem typowym sportowcem. Jako dzieciak nigdy nie interesowałem się sportem i niczego nie trenowałem. W wieku 18 lat zdecydowałem, że muszę coś zrobić ze swoim zdrowiem, bo ciągle czułem się słaby. Zacząłem więc trenować na siłowni. Od tamtej pory nie mogę przestać. Kocham treningi za to, że dają mi poczucie siły i wielki zastrzyk energii. Przenosi się to właściwie na wszystkie sfery życia. Według mnie to jest właśnie prawdziwa wartość treningów i główna przyczyna, dla której wszyscy powinni dbać o aktywność fizyczną,.
Jak dużo czasu poświęcasz treningom?
Zwykle trenuję cztery razy w tygodniu przez około 60 min. Ćwiczę z odważnikami kulowymi, maczugami, wyciskam sztangę i robię ćwiczenia bodyweight, czyli takie, w których wykorzystuje się wyłącznie ciężar własnego ciała, bez dodatkowych przyrządów. Lubię też biegi sprinterskie i wędrówki piesze.
Czym wyróżnia się twój program treningowy? Mógłbyś wyjaśnić naszym czytelnikom, co dokładnie znaczy kettlebell?
Mój program treningowy jest inny pod tym względem, że oprócz ćwiczeń fizycznych oferuje informacje na temat równowagi hormonalnej, odżywiania, stylu życia itd. Co do kettlebell, to wyobraź sobie czarną kulę do kręgli z rączką od walizki ? tak właśnie to wygląda. Jest to duży odważnik z żelaza, dostępny w kilku rozmiarach: 4, 6, 8, 12, 16, 20, 24, 28, 32, 36, 40, albo44 kg, a dla supersiłaczy i siłaczek48 kg! Z pomocą kettlebells można wykonywać klasyczne ćwiczenia siłowe, takie jak bench presses (wyciskanie na ławce), curls (skręty) rows (podciąganie w opadzie tułowia do klatki piersiowej). Unikalne ćwiczenia balistyczne, charakterystyczne w treningu z kettlebells, to: snatches (rwanie nad głowę), swings (wymachy), cleans (zarzut na bark), jerks (wyciskanie z podrzutem po półrzysiadzie lub wykroku). Co więcej, jeśli ćwiczenia połączy się z odpowiednią dietą, zgubienie zbędnych kilogramów nie stanowi najmniejszego problemu.
Balistyczne ćwiczenia nie są jedynymi, które możesz wykonywać za pomocą kettlebells: turkish get-up (tureckie wstawanie z ziemi), bent press (pochylanie się z jednoczesnym utrzymaniem kettlebell w górze), windmill (wiatrak). Stymulują pracę poszczególnych partii mięśniowych, zwiększanie objętości ramion, stabilność i elastyczność. Z tego względu, wielu kręgarzy wykorzystuje odważniki kulowe w trakcie rehabilitacji swoich pacjentów. Jeżeli chcesz zwiększyć masę mięśniową i siłę, wypróbuj kilka z moich ulubionych ćwiczeń: podrzut ciężarka na klatkę piersiową i wypchniecie ponad głowę, naprzemienne wiosłowanie z pozycji podparcia przodem, podwójne wyrzuty ciężarka z ziemi na wysokość barków i podrzut na klatkę piersiową. Jeżeli jesteś kobietą, która chce ujędrnić mięśnie brzucha, ramion i ud, stosuj zrównoważoną dietę wraz z regularnym balistycznym treningiem kettlebell, niskim treningiem siłowym i gotowe.
Jakich zasad trzeba się trzymać, aby być dobrym sportowcem i osiągać wymarzone wyniki?
W treningach należy skupić się na precyzji. Bardzo istotną sprawą jest również motywacja psychiczna, a także odpowiednia regeneracja i odnowa.
W Polsce niektórzy uważają, że dieta wegetariańska w treningu siłowym jest niewłaściwa. Jak to wygląda w Stanach Zjednoczonych?
W USA przybywa wegetariańskich kulturystów i kulturystek, więc mit ten jest obalany codziennie. Na okładce jednego z czołowych amerykańskich magazynów dla mężczyzn pojawili się ostatnio wegańcy kulturyści, a w magazynie zamieszczono artykuł na temat diety wegańskiej w sporcie. Mimo wszystko większość Amerykanów prawdopodobnie nie wie, co to znaczy weganizm i cały czas myśli, że dieta wegatariańska jest niezdrowa i nieodpowiednia dla sportowców.
Zwykle kulturyści opierają swoją dietę na białku zwierzęcym. Jak koledzy z branży reagują na Twój sposób odżywiania?
Moje zdrowie i siła są najlepszym przykładem tego, że dieta wegańska działa. Przyjaciele wspierają mnie w moich wyborach. Wielu z nich jest zaintrygowanych moją dietą i nawet przechodzi na weganizm, widząc moje świetne samopoczucie.
Co jadasz?
Na śniadanie zwykle wypijam koktajl białkowy z 50g izolatu białkowego z grochu i białka ryżowego w proszku. Do koktajlu dodaje łyżeczkę oleju kokosowego, mrożone owoce, np. jagody oraz przyprawy, takie jak cynamon, imbir, gałka muszkatołowa, które działają przeciwzapalnie. W dniu treningu wypijam taki koktajl również 30 min po ćwiczeniach. Mój przykładowy obiad to sałatka z różnych zielonych warzyw z olejem lnianym, awokado, ziarnami konopi i soczewicą. Dodaję również marchew, paprykę i humus. Kolacja składa się zwykle ze strączkowych (np. cieciorki, fasoli) z pestkami dyni i siekanymi migdałami. Do tego mnóstwo warzyw, takich jak szpinak, marchew, papryka, bazylia, słodkie ziemniaki, cukinia, pomidory itp.
Czy bierzesz suplementy?
Tak, przy czym często je zmieniam. Podstawą jest jednak białko (ryżowe lub groszkowe). Poza tym biorę witaminę B kompleks, melatoninę, korzeń pokrzywy i resveratrol.
Wywiad pochodzi z Vege nr 5/2011