Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Trump Jr. polował w Mongolii na chronione gatunki. Nie do końca legalnie

grudzień 18 2019

Donald Trump Junior popisał się arogancją i brakiem empatii – w trakcie wyprawy do Mongolii upolował rzadką, dziką owcę argali (ałtajską). Bez pozwolenia. Wyrobił je już po fakcie.

Na polowanie wybrał się w nocy – argali są znane z niezwykłej płochliwości, a syn prezydenta Stanów Zjednoczonych zwiększył swoje szanse na powodzenie dzięki użyciu karabinu z laserem.

Szczególnie oburzające, poza samym zabójstwem, są okoliczności w jakich została wydana zgoda na odstrzał zwierzęcia – w Mongolii jest to wymagane prawem, aby przed polowaniem wystąpić o właściwe pozwolenie. Oczywiście, wydanie takiego dokumentu jest bardzo często uzasadnione koneksjami oraz korzyściami finansowymi, mimo, że argali jest zwierzęciem traktowanym jak dobro narodowe.

Ponieważ Mongolia ceni sobie kontakty handlowe ze Stanami Zjednoczonymi, dla syna prezydenta został zrobiony wyjątek i zezwolenie na odstrzał argali wydano już po fakcie. Ofiarą Trumpa Juniora padł również piękny jeleń szlachetny, na którego odstrzał zgoda została wydana w takim samym trybie, jak w przypadku owcy dzikiej.

Argali są gatunkiem bliskim zagrożenia wyginięciem. Myśliwi chętnie polują na nie z uwagi na wyjątkowo piękne i masywne, zakręcone poroże.

Donald Trump Junior od lat jest znany ze swojego niechlubnego hobby i ma na swoim sumieniu śmierć wielu pięknych zwierząt – w tym bardzo rzadkich gatunków.

W wywiadach chętnie podkreśla swoją pasję do polowania, powołując się m.in. na Theodore’a Roosevelta, który – jak twierdzi – dzięki temu, że polował, rozpoczął także tworzenie rezerwatów w kraju.

Młody Trump uczestniczył w polowaniu w sierpniu, ale dopiero teraz media obiegła informacja, że nie było ono w pełni legalne.

AB