Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

W Polsce ubywa sklepów mięsnych

wrzesień 22 2019

W ciągu ostatnich lat z mapy Polski zniknęło ich aż 1000. Czy to zasługa popularyzacji diety roślinnej? Między innymi.

O powodach takiego stanu rzeczy mówi raport firmy Bisnode. Jego autorzy piszą: “Tylko w ostatnich 5 latach liczba hurtowni mięsnych skurczyła się o ponad 220, a sklepów z mięsem i wędlinami o blisko 1000”. I zauważają, że rośnie odsetek Polaków, zwłaszcza młodych, którzy biorą pod uwagę ograniczenie spożycia mięsa na rzecz owoców i warzyw – w imię zdrowego trybu życia. “Wedle różnych badań ich liczba waha się od 50 do nawet 60 proc.” – oceniono w dokumencie.

Innym z powodów zamykania sklepów mięsnych nad Wisłą jest fakt, iż duże sieci handlowe ze względu na skalę działalności mogą oferować produkty po niższej cenie, a zatem “wycinać’ z rynku mniejsze sklepy.
Prócz tego rosną koszty pracy, w tym wynagrodzenie minimalne. To również ma wpływ na zamykanie sklepów, w różnych zresztą branżach.

Jak podaje TVN24 BiS, analitycy Bisnode w opracowaniu przytaczają badania Międzynarodowej Agencji Badania Raka działającej w ramach Światowej Organizacji Zdrowia, z których wynika, że czerwone mięso i przetworzone produkty mięsne przyczyniają się do powstawania nowotworów.

“Agencja umieściła wędliny obok papierosów, azbestu i spalin. Dodając jednocześnie, że wędliny zawierają wiele substancji dodatkowych, takich jak konserwujące azotany i sól” – czytamy w raporcie.

Najwięcej mięsa spożywają według autorów mieszkańcy Stanów Zjednoczonych i Australii. Na kolejnych miejscach znalazły się Nowa Zelandia i Argentyna. W tych państwach spożycie mięsa na osobę wyniosło ponad 100 kilogramów rocznie.

WK