Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Co wegańskiego zjeść na dużej przerwie w szkole

sierpień 30 2019

Przyszedł kres wakacji, pora wracać do szkoły. Co przygotować dzieciom do śniadaniówek? Jak przekonać niejadka do jedzenia?

Zaczyna się nowy rok szkolny i pewnie wielu rodziców już rwie włosy z głowy, myśląc o drugich śniadaniach. Wiadomo, jak jest z dzieciakami – wybredne, nie chcą jeść zielonego, za to słodkie bardzo chętnie. Sama mam dwójkę i wiem, jaka to orka na ugorze. Młodszy to jeszcze przedszkolak, więc je w przedszkolu, ale starszy od kilku lat zasuwa z tornistrem. Staram się, żeby śniadania przygotowywał już sam, ale pilnuję różnorodności kanapek, które sobie robi.

Jeżeli dzieci lubią, można im przygotowywać różne kolorowe pasty do kanapek. Fajnie, jeżeli do śniadania można dołożyć jakieś zielone liście. Świetne w sezonie jesienno-zimowym są kiszonki, nawet zwykły kiszony ogórek pokrojony w plastry. Lubię dodawać też kiełki, a osobno dorzucać do śniadaniówki coś drobnego do przegryzania – rzodkiewki, pomidorki koktajlowe albo pokrojoną w słupki marchewkę. Najważniejsze, żeby było różnorodnie i żeby dzieci miały wybór – to lubią najbardziej.
Można dorzucić czasem coś słodkiego – zbożowy batonik domowej roboty albo kulki mocy. Mój syn lubi też zabierać mały pojemniczek, w którym ma własnoręcznie przygotowaną mieszankę suszonych owoców, słonecznika i orzechów.
Mam nadzieję, że moje pomysły ułatwią start w nowy rok szkolny!

fot. M. Cielenga-Wiaterek

Wegańskie gofry i pasta malinowa

(6–8 gofrów)

1,5 szklanki purée z dyni
2 szklanki mąki pełnoziarnistej, na przykład orkiszowej
1/4 szklanki skrobi ziemniaczanej
0,5 szklanki mleka roślinnego
1/4 szklanki syropu klonowego
1 łyżka octu jabłkowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka kurkumy
4 łyżki oliwy (plus do smarowania gofrownicy)

Pasta (2 szklanki):

1 szklanka malin (po sezonie mogą być mrożone)
2 upieczone, nieduże buraki (razem 150–200 g)
0,5 szklanki siemienia lnianego namoczonego na noc
0,5 szklanki syropu klonowego

Aby upiec buraki (piekę nawet 2 kg na raz), należy je umyć i bez obierania przełożyć do żaroodpornego naczynia z przykrywką. Następnie piec 45–60 min w piekarniku nagrzanym do 210 st. C. Obieramy je po ostudzeniu.

Maliny myjemy i osuszamy. Siemię lniane odcedzamy. Miksujemy wszystkie składniki na gładką pastę.
Rozgrzewamy gofrownicę. W misce mieszamy purée z dyni, mleko, syrop klonowy, oliwę i ocet. Dodajemy sypkie składniki i wszystkie dokładnie mieszamy. Wlewamy na natłuszczoną gofrownicę porcję ciasta –  nie za dużą, bo gofry mocno rosną. Nie otwieramy przez 5–6 min., żeby gofry się nie rozwarstwiły. Wykładamy na kratkę, aby odparowały i pozostały chrupkie. Postępujemy tak do wyczerpania ciasta.

fot. M. Cielenga-Wiaterek

Pasta z pietruszki i masła orzechowego
(1 szklanka pasty)

0,5 kg pietruszki (4–5 średnich korzeni)
1 łyżka oliwy
1 łyżeczka soli
4 łyżki masła orzechowego
1 ząbek czosnku
0,5 łyżeczki soli
0,5 łyżeczki słodkiej papryki

Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C. Pietruszkę myjemy i obieramy (jeżeli końce są brzydkie, obcinamy je). Układamy ją w naczyniu żaroodpornym, dokładnie mieszamy z oliwą i solą. Warzywa muszą być w całości pokryte tłuszczem, żeby się nie przypaliły.
Wkładamy naczynie do piekarnika i pieczemy pietruszkę 30–45 min, aż będzie miękka. Gdy przestygnie, miksujemy ją na pastę z pozostałymi dodatkami. Doprawiamy i gotowe!

fot. M. Cielenga-Wiaterek

Różowe trufle z kaszy jaglanej z burakiem

(20–30 sztuk)

0,5 szklanki surowej kaszy jaglanej
100 g upieczonych buraków (1 sztuka)
0,5 szklanki suszonych daktyli
1 łyżeczka cynamonu
0,5 szklanki płatków owsianych
2 łyżki siemienia lnianego
puder buraczany do obtoczenia
kakao do obtoczenia

Kaszę płuczemy, zalewamy 1,5 szklanki wody, dodajemy daktyle. Gotujemy pod przykryciem do miękkości (około 0,5 godz.). Jeżeli pozostał jakikolwiek płyn, dokładnie odcedzamy na sicie.
Buraka miksujemy na gładkie purée. Przestudzone składniki miksujemy „żyrafą” albo w blenderze na gładką masę ze zmiksowanym burakiem i cynamonem.
Do masy dodajemy płatki i siemię, mieszamy i odstawiamy na 30 min do lodówki.
Mokrymi dłońmi formujemy trufle wielkości orzecha włoskiego. Obtaczamy w pudrze buraczanym albo kakao. Do czasu podania trzymamy w lodówce.

  • Tekst: Magdalena Cielenga-Wiaterek
  • Tekst ukazał się w numerze 9/2019 Magazynu Vege