Jest już mięso z probówki, więc dlaczego na tej samej zasadzie nie mogłoby to działać z mlekiem? Amerykański start-up spożywczy Perfect Day wyprodukował pierwszą serię wegańskich lodów z mlekiem „wyhodowanym” w laboratorium.
Limitowana seria z etycznym mlekiem liczyła 1000 opakowań i momentalnie się „rozeszła” pomimo zawrotnej ceny – 60 dolarów za opakowanie. Lody miały trzy smaki do wyboru: waniliowa solona krówka, waniliowe tofi o smaku jeżynowym oraz mleczno-czekoladowe.
Cały tysiąc opakowań został wyprzedany przez stronę internetową firmy w ciągu 24 godzin.
Twórcy serii lodów ze sztucznie wyprodukowanym mlekiem wyjaśnili, w jaki sposób powstało: użyto specjalnej mikroflory, takiej samej jak w kazeinie, ale bez używania produktów odzwierzęcych.
Kolejnym etapem był wszczep DNA i zapisana w nim specjalna „instrukcja” fermentacji cukru. Perfect Day tłumaczy, że jest to zdecydowanie bardziej ekologiczna metoda produkcji mleka od tradycyjnej. Oprócz tego, że nie wiąże się z krzywdą zwierząt, sam proces pozyskiwania sztucznego mleka zabiera o 98 proc. mniej wody i o 65 procent mniej energii.
Twórcy start-upu, Ryan Pandya i Perumal Gandhi, są weganami i biotechnologami. Zainspirowali się procesami sztucznego odtwarzania fermentacji, które na powszechną skalę stosuje się dziś w medycynie.
WK