Czerwone usta to ponadczasowy klasyk i symbol piękna w różnych kulturach.
Czerwona szminka cieszy się niesłabnącą popularnością. To najczęściej wybierany kolor na niemal każdą okazję: randki, ważne uroczystości, spotkania biznesowe, a nawet spacery ze znajomymi. Natychmiast podkreśla urodę przy minimalnym wysiłku. W ujęciu psychologicznym używanie czerwonej szminki może zwiększyć poczucie mocy i pewności siebie. Kojarzy się bowiem z siłą i zmysłowością.
Przygotowania
Zanim sięgniemy po szminkę, warto przygotować usta do nałożenia kosmetyku. Po zimie najlepiej zafundować im lekki peeling. Jeśli nie mamy na to czasu, wystarczy zwilżyć róg ręcznika frotte i delikatnie przetrzeć nim wargi, aby złuszczyć skórę. Ten sam efekt uzyskamy, przesuwając kilka razy szczoteczką do zębów po powierzchni ust. Następnie warto użyć balsamu, aby stworzyć gładką powierzchnię.
Wybór
Najlepszy odcień szminki to taki, który współgra z odcieniem naszej skóry. Warto wiedzieć, że trochę inne odcienie będą pasowały nam po zimie, a inne, gdy jesteśmy opaleni. Przy jasnej cerze najlepiej sprawdzają się czerwienie malinowe, wiśniowe oraz jasne, klasyczne. Dobrze wyglądają też delikatne róże oraz odcienie brzoskwini i jagód, natomiast lepiej unikać zbyt ciemnych lub pomarańczowych ust. Przy oliwkowej karnacji świetnie wypadają głębsze czerwienie, np. karminowe lub burgundowe, koral, żurawina oraz ciepły róż – zarówno ciepłe, jak i chłodne odcienie często prezentują się dobrze. Z kolei do ciemnej skóry pasują intensywne, głębokie odcienie czerwieni – bordowe, mahoniowe czy nawet czerwienie wpadające w fiolet. Złotą opaleniznę podkreślą zaś brąz, miedź i ciepłe czerwienie. One będą wyglądać zjawiskowo.
Na sklepowych półkach znajdziemy m.in. szminki kremowe – to tradycyjna, nawilżająca formuła z satynowym wykończeniem, matowe, dające długotrwały efekt i kolor wysoko pigmentowany bez połysku oraz błyszczyki o płynnej formule, która ma za zadanie lekko podkreślić kolor ust.
Czego nie robić
Czerwona szminka wymaga precyzji i prawidłowego nałożenia. W przypadku tego koloru musimy wyjątkowo zadbać o szczegóły, ponieważ przez to, że czerwone pigmenty mają tendencję do migracji poza linie ust, błędy są bardziej zauważalne niż przy neutralnych odcieniach. Źle użyty kosmetyk może sprawić, że zęby będą wyglądały na bardziej żółte, zwłaszcza w przypadku odcieni na bazie pomarańczy.
Nie nakładajmy szminki na bardzo suche usta, bo poczujemy dyskomfort, a makijaż będzie wyglądać nieestetycznie. Nie należy też nakładać kosmetyku wysoko poza linię ust, bo łatwo o komiczny efekt. Dlatego nie odchodźmy zbyt daleko od ich naturalnego kształtu. Ustawiony pod kątem pędzel pomoże dotrzeć do przestrzeni przy kącikach. Ważne, by nie przesadzić z ilością szminki, bo jej nadmiar może się rozmazywać i wchodzić w załamania warg. Warto pamiętać o konturówce, która pozwoli utrzymać szminkę w ryzach i zapobiegnie jej rozlaniu się na ustach. Gdy już makijaż będzie gotowy, postarajmy się nie pocierać pomalowanych warg o siebie, bo to może rozmazać starannie nakładany make-up.
Jeśli stwierdzimy, że usta są zbyt czerwone lub odrobinę zbyt błyszczące, najlepiej osuszyć wargi chusteczką.
Czerwień wymaga częstszych poprawek, ponieważ szybko się ściera, chyba że postawimy na mocny pigment. Poza tym jeżeli szminka w tym kolorze trafi na ubrania, okulary lub torebkę, będzie trudno się jej pozbyć.
Niewegańskie składniki, których należy unikać w składach szminek:
- Wosk pszczeli/Cera Alba – powszechny środek wiążący formułę szminki
- Karmin/Koszenila/CI 75470 – czerwony pigment z pokruszonych owadów
- Lanolina – wosk z owczej wełny
- Gliceryna – może być pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego
- Kolagen – białko z tkanek zwierzęcych
- Tekst: Katarzyna Wilk
- Tekst ukazał się w numerze 6/2025 Magazynu VEGE