Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Wolę być miły

luty 20 2025

Nie jest łatwo iść na kompromisy, kiedy ma się swoje przekonania. Ba! Pewność, że pewnych rzeczy robić nie można. Na przykład jeść zwierząt.

Dlaczego tak wielu ludzi dookoła tego nie rozumie? Dlaczego to wy musicie się tłumaczyć, udowadniać, że wszystko z wami w porządku, że nie jesteście na skraju wycieńczenia, no i że nie jesteście oszołomami, mazgajami, w sumie – szaleńcami? Mnie zdarzało się już mówić, że nie korzystam z produktów odzwierzęcych z przyczyn religijnych, co nie jest prawdą, ale nie miałem siły wyjaśniać prawdziwych motywów ludziom, o których wiedziałem, że najprawdopodobniej więcej ich nie spotkam. Ale co z tymi, którzy są na stałe w moim życiu, a nie podzielają wszystkich moich przekonań? Albo z tymi, którzy nie są dla mnie szczególnie ważni, ale i tak muszę się z nimi spotykać np. na gruncie zawodowym? Słowem, jak pogodzić wierność sobie z funkcjonowaniem w społeczeństwie, które (jeszcze?) nie doszło do tych samych wniosków co ja?

Nawet tu, w „Vege”, znajdziecie różne odpowiedzi. Od koncyliacyjnych porad, jak uniknąć czczych sporów, które mogą się skończyć zerwaniem stosunków, po stanowiska radykalne, których autorzy uznają, że lepsze to niż toksyczne związki. Moja odpowiedź jest taka: każdy ma swoją granicę, po której przekroczeniu znajomość nie jest warta kontynuacji. Jeśli jednak chcecie kogoś przekonywać do swoich racji, to nie zaczynajcie od ataku. Tylko w romantycznych powieściach i filmach wspaniały związek zaczyna się od wzajemnej pogardy. W prawdziwym życiu lepiej być miłym.

  • Tekst: Maciej Weryński
  • Tekst ukazał się w numerze 3/2025 Magazynu VEGE