Przedświąteczny zryw niesienia dobra jest… dobry, ale jak robić to mądrze, aby wsparcie nie okazało się niedźwiedzią przysługą?
Zbiórki żywności i odzieży, kupowanie prezentów dla dzieci z domów dziecka, kobiet przebywających w domach samotnej matki, osób w kryzysie bezdomności, seniorów albo pacjentów hospicjów… W grudniu zwykle ogarnia nas moc pomagania. W centrach handlowych i internecie aż roi się od świątecznych zbiórek odzieży, żywności czy prezentów dla potrzebujących.
Można pomagać, przekazując zalegające w domu przedmioty, które mogłyby jeszcze komuś posłużyć. Wiele z tych rzeczy może zostać ponownie wykorzystanych przez beneficjentów zbiórki i zyskać nowe życie. Niestety, na cele charytatywne trafia też często mnóstwo darów rzeczowych, które – mimo najlepszych chęci wolontariuszy – nigdy nie trafią do potrzebujących. Niektóre są bowiem niekompletne, zniszczone lub zupełnie nieadekwatne do potrzeb przyjmujących. Zdarzają się też przedmioty nie tylko nieprzydatne, lecz wręcz przysparzające organizacji dodatkowych problemów, np. wymuszające poniesienie dodatkowych kosztów utylizacji.
Nie bez znaczenia jest też kwestia ograniczonej przestrzeni magazynowej pozostającej do dyspozycji organizacji pomocowych. Wypełnienie nieprzydatnymi w danym momencie produktami ogranicza ilość miejsca dostępnego na naprawdę potrzebne przedmioty. Przyjmowanie i sortowanie darów rzeczowych to też bardzo czasochłonny proces. Może się zdarzyć, że te przydatne będą czekać w kolejce na rozpakowanie i miejsce w magazynie, podczas gdy wolontariusze rozpakowują nadal paczki z niepotrzebnymi rzeczami.
Zepsuta żywność
Produkty spożywcze po upływie daty ważności, zepsute (np. na skutek zawilgocenia) lub w rozerwanych opakowaniach nie nadają się do przekazania osobom potrzebującym. O ile w przypadku niektórych – najtrwalszych – towarów (np. cukier, sól) przekroczenie terminu ważności nie musi jeszcze świadczyć o zepsuciu produktu, o tyle już w przypadku olejów, przetworów i w szczególności wszelkich produktów odzwierzęcych przekroczenie terminu ważności może grozić nawet z zatruciem! Dlatego takie dary zostaną raczej zutylizowane niż przekazane beneficjentom zbiórki.
Warto też pamiętać, że od momentu przekazania produktów do chwili wręczenia go potrzebującym może minąć wiele dni lub nawet tygodni. Nie należy więc oddawać na zbiórki żywności produktów tuż przed upływem terminu ważności.
Podobnie stanie się z produktami w mocno zniszczonych opakowaniach. O ile nieco wgnieciony kartonik nie stwarza zwykle problemu, o tyle już rozerwane torebki produktów sypkich, pęknięte butelki lub przedziurawione tetrapaki uniemożliwiają bezpieczne składowanie żywności. Problemem jest też przekazywanie na zbiórki nieodpowiednich, niewskazanych przez organizatora produktów. Przykładowo, jeśli organizator nie sugeruje zakupu produktów świeżych (np. owoce i warzywa) lub wymagających chłodzenia (np. nabiał), to prawdopodobnie nie ma możliwości bezpiecznego przechowywania ich.
Wpadki
Zdarzają się też zbiórkowe faux pas. Czasem w darach ze zbiórek na rzecz podopiecznych DPS-ów lub ośrodków dla osób starszych można znaleźć ogromne ilości słodyczy, podczas gdy wielu podopiecznych takich instytucji choruje na cukrzycę. Podobnie w ramach pomocy dla uchodźców z określonych rejonów świata warto oddawać produkty spożywcze, które będą chcieli i umieli dla siebie przyrządzić. Warto się zastanowić, czy przyprawa do bigosu lub pasztet wieprzowy nie okażą się bezużyteczne, jeśli wiemy, że zbiórka prowadzona jest dla osób pochodzących z kręgu kulturowego, w którym bigosu się nie zna, a wieprzowiny zabrania religia.
Zniszczona lub niekompletna odzież
Wiele organizacji zachęca do przekazywania na zbiórki odzieży używanej w myśl idei gospodarki cyrkularnej i ponownego wykorzystywania istniejących towarów. Nie znaczy to jednak, że wolno przekazywać stare, podarte lub poplamione ubrania, które nie nadają się do dalszego użytku. Taka odzież nie zostanie przekazana potrzebującym, tylko zutylizowana, a organizator zbiórki będzie musiał to zorganizować.
Zdarza się też, że oddawane są rzeczy niekompletne, np. pojedyncze buty lub rękawiczki, płaszcze bez niezbędnego do nich paska itp. Problemem jest także przekazywanie odzieży po prostu brudnej. Każdy oddawany na zbiórkę artykuł powinien być wyprany, a obuwie porządnie oczyszczone. Tymczasem notorycznie zdarzają się ubrania przepocone lub o woni stęchlizny.
Inną trudną kwestią jest dopasowanie darów przekazywanych na zbiórkę do potrzeb beneficjentów. Obecnie już mało która organizacja zbiera odzież bez określenia, czego potrzebuje najbardziej. Światowa nadprodukcja ubrań i popularność fast-fashion spowodowała, że w magazynach organizacji charytatywnych często zalegały ubrania bezużyteczne dla podopiecznych, np. bogato zdobione, niskiej jakości sukienki nadające się na przebranie lub imprezę karnawałową, ale nie do codziennego użytku przez osoby w kryzysie bezdomności. Często też bardzo dużo było np. t-shirtów i damskiej odzieży letniej, a zdecydowanie brakowało okryć wierzchnich, ubrań zimowych czy butów.
Odnotowywano też duży nadmiar odzieży damskiej i dziecięcej, dlatego obecnie wiele organizacji przyjmuje już tylko odzież męską, często określając też konkretne rodzaje ubrań, których najbardziej potrzeba (np. kurki, dżinsy i dresy, obuwie sportowe). Warto pamiętać, że np. pod opieką organizacji walczących z problemem bezdomności większość podopiecznych to mężczyźni.
Wątpliwości wśród darczyńców często wywołuje też kwestia przekazywania na zbiórki bielizny. Wiele organizacji przyjmuje wyłącznie nową bieliznę (skarpetki, majtki, biustonosze itp.). Niektóre akceptują odzież bez metki, ale w stanie „jak nowa”. Niedopuszczalne jest jednak przekazywanie bielizny wyraźnie używanej, z dziurami, przetarciami czy zabrudzeniami.
Kosmetyki i produkty higieny osobistej
W przypadku zbiórek środków higienicznych organizacje najczęściej także wskazują wprost, czego potrzeba podopiecznym. Warto ściśle stosować się do tych wytycznych i nie dorzucać zbędnych „przydasiów”. Fundacje i stowarzyszenia nigdy nie działają w próżni – na bieżąco sprawdzają potrzeby swoich beneficjentów i starają się je zaspokajać. Przykładowo zbiórki dla osób w kryzysie bezdomności najczęściej zbierają podstawowe środki higieny osobistej dla mężczyzn, takie jak produkty do golenia czy żele pod prysznic. Wśród artykułów dla kobiet często poszukiwane są produkty menstruacyjne. Jeśli organizator zbiórki nie mówi wprost, czego potrzebuje, można o to dopytać.
Fikuśne mydełka, choć piękne, mogą dla beneficjentów okazać się po prostu niepraktyczne tak samo jak kosmetyki do makijażu.
Zniszczone zabawki i nietrafione książki
Zabawki to kolejne z grupy najchętniej przekazywanych na zbiórki przedmiotów. Cóż może być piękniejszego niż podarowanie dziecku zabawki na święta? Okazuje się jednak, że przekazywane przedmioty bywają zakurzone, zniszczone lub niekompletne. Zabawki interaktywne zdarzają się uszkodzone, mają poluzowane elementy i inne wyraźne ślady użytkowania. Czasem brakuje w nich baterii, co uniemożliwia przekazanie daru od razu potrzebującym.
Organizatorzy zbiórek podkreślają, że prezenty mogą być używane, ale w bardzo dobrym stanie. Bardzo ważne, by obdarowane dziecko czuło się wyjątkowe i docenione, a nie miało poczucie otrzymania rzeczy, którą ktoś inny już zużył i wyrzucił.
Problematyczne bywają też książki. Nie na miejscu jest przekazywanie egzemplarzy mocno zniszczonych, podartych, zalanych czy pozakreślanych. Warto też zastanowić się nad tematyką. Na zbiórki nieraz trafiają książki nieadekwatne do potrzeb beneficjentów zbiórki. Takie o ezoteryce i harlequiny na zbiórkach dla placówek wychowawczych czy lektury szkolne i bajki dla dzieci na zbiórkach dla organizacji pomagającym seniorom nie wzbudzą zainteresowania podopiecznych.
Duże przedmioty, niesprawne urządzenia
Niektóre organizacje wprost proszą o przekazywanie określonych dużych sprzętów (np. mebli, sprzęty gospodarcze) lub urządzeń RTV/AGD. Inne natomiast zbierają jedynie środki pieniężne na zakup takich urządzeń dla swoich beneficjentów. Dlaczego? Organizacje zwykle mają ograniczoną przestrzeń magazynową i mogą nie mieć możliwości przechowywania dużych sprzętów, dlatego łatwiej jest im samodzielnie kupić potrzebne rzeczy i zamówić dostawę bezpośrednio do domu lub placówki beneficjenta.
Warto przy tym pamiętać, że gdy już przekazujemy duże przedmioty, a w szczególności sprzęt RTV/AGD, to podwójnie ważne jest upewnienie się, że odpowiada on potrzebom. Jeśli nasz sprzęt okaże się nieprzydatny, to zajmuje bardzo wiele miejsca w magazynie, a jego utylizacja wymaga dużego wysiłku.
Jeśli przekazujemy urządzenia elektryczne lub elektroniczne (np. duże AGD do domu, maszyny gospodarcze, a także telefony, komputery czy tablety), to muszą one być sprawne. Niedziałająca pralka czy lodówka dostarczona do magazynu organizacji nie zostanie przekazana potrzebującym, tylko będzie wymagać od fundacji lub stowarzyszenia zorganizowania transportu urządzenia do punktu utylizacji elektrośmieci, ponieważ takich przedmiotów nie można po prostu wyrzucić do kontenera. Niedziałająca elektronika również wymaga odwiezienia do punktu zbioru elektrośmieci.
Bibeloty
Na zbiórki charytatywne trafia mnóstwo przedmiotów, których przeznaczenie trudno odgadnąć. Różne kuchenne „przydasie”, ozdobne bibeloty czy dekoracje sezonowe do domu prawie na pewno nie znajdą zainteresowania wśród osób naprawdę potrzebujących. Warto zadać sobie pytanie, czy zbiórkę traktujemy jak okazję do pomocy czy do opróżnienia domu i piwnicy ze zbędnych rzeczy. Jeśli sami nie znaleźliśmy od lat zastosowania dla danego przedmiotu, to warto mieć odwagę przyznać, że być może jest on po prostu zbędny i bezużyteczny, zamiast na siłę uszczęśliwiać nim innych. Wolontariusze fundacji i stowarzyszeń znajdują wśród darów rzeczowych mnóstwo takich „przydasiów”, z którymi nie bardzo wiadomo, co zrobić i jak właściwie mogłyby służyć ich podopiecznym.
- Tekst: Dorota Orzeszek
- Tekst ukazał się w numerze 12/1-2024/2025 Magazynu VEGE