Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Ściskając w ręku kamyk zielony

wrzesień 24 2024

Malowanie i szukanie ozdobionych kamieni to świetna forma spędzania wolnego czasu, która łączy kreatywność, kontakt z naturą i radość dzielenia się z innymi.

Czy kiedykolwiek podczas spaceru natknęliście się na pomalowany kamień? Schowaliście to miniaturowe dzieło sztuki do kieszeni, później do szuflady i zapomnieliście o nim na lata? Okazuje się, że to błąd. Trzeba było puścić kamień dalej, w podróż po świecie.

Los i przypadek

Sam wybór kamienia jako obiektu sztuki ma znaczenie – to symbol prostoty, trwałości i natury. Ozdobiony, zostaje wypuszczony w świat i staje się częścią gry losu i przypadku. Nie wiadomo, gdzie trafi, kto go znajdzie ani jaką historię zbuduje. Może być to odczytywane jako metafora – kolorowe kamienie są jak nasze myśli, decyzje i działania, które wędrują w świecie, przynosząc skutki, których nie możemy przewidzieć. Stają się tym samym symbolem przemijania, ale też nadziei na przetrwanie w pamięci innych i wywołanie na ich twarzy uśmiechu.

Opinie na temat tego, skąd wzięła się zabawa w malowanie kamieni, są podzielone. Jedni twierdzą, że została zaczerpnięta z Czech, inni, że ze Stanów Zjednoczonych. Pewne jest natomiast, że szybko zyskała popularność w wielu krajach, w tym w Polsce. Polega na malowaniu wybranych przez siebie kamieni, a następnie ukrywaniu ich w różnych miejscach publicznych, takich jak parki, place zabaw atrakcje turystyczne. Co ważne, na odwrocie pracy zawsze należy umieścić kod pocztowy miejscowości, z której pochodzi autor oraz, opcjonalnie, nazwę grupy na Facebooku.

Znalezienie takiego kamienia to dla przypadkowej osoby nie tylko niespodzianka, lecz także okazja do uczestnictwa w zabawie – wystarczy przenieść go w inne miejsce i zostawić dla kolejnego znalazcy. Można także wejść na wspomnianą facebookową grupę, sfotografować swoje znalezisko i napisać, gdzie to było.

Zabawa

Zrzeszające poszukiwaczy i malarzy kamieni grupy liczą od kilku do kilkuset tysięcy członków, co pokazuje, że to hobby staje się coraz bardziej popularne. Autorzy obrazków zawsze bardzo się cieszą, kiedy okazuje się, że ich kamień się odnalazł i to często setki, a nawet tysiące kilometrów od domu. Warto zaznaczyć, że w zamyśle twórca malunku nie oczekuje pochwały ani uznania, robi to anonimowo, z czystej chęci przyniesienia radości innym, nawet jeśli zdecyduje się ujawnić pod postem informującym o znalezisku. To także odzwierciedla ideę, że wartościowe są nie tylko wielkie gesty, lecz także małe, codzienne działania, które wpływają na innych w subtelny sposób. Dlatego kamienie podpisywane są kodem pocztowym, a nie imieniem i nazwiskiem autora. Niektórzy artyści malują tysiące kamieni, inni przyłączają się do zabawy na chwilę albo wyznaczają sobie co miesiąc nowy temat przewodni malunku. Jeśli komuś brakuje artystycznych talentów, może też… kupić gotowy kamień online.

Zrób to sam

Dla wielu osób, które już dołączyły do tej zabawy, wędrujące kamyczki stały się nośnikami radości przekazywanej bezinteresownie innym. Każdy znaleziony kamyk to nie tylko małe dzieło sztuki, lecz także dowód na to, że ktoś poświęcił czas, aby sprawić przyjemność zupełnie obcej osobie. Malowanie nie wymaga dużych nakładów finansowych, a jedynie odrobiny wyobraźni i chęci. Do ozdabiania wykorzystuje się zazwyczaj mazaki lub farby akrylowe. Po wybraniu odpowiedniego kamienia należy go najpierw umyć i osuszyć lub odtłuścić płynem dezynfekującym na bazie alkoholu. Dzięki temu farby lepiej przylgną do powierzchni. Przed rozpoczęciem malowania, dla poprawy trwałości malunku, można użyć werniksu do farb akrylowych. Jeśli chcemy skorzystać z farb akrylowych, będą nam potrzebne pędzelki lub niewielkie gąbeczki. Po zakończeniu pracy warto nałożyć na kamień wodoodporny, bezbarwny lakier lub specjalną fiksatywę do farb akrylowych, co zabezpieczy pracę przed warunkami atmosferycznymi. Jeśli nie mamy w pobliżu marketu budowlanego lub sklepu plastycznego, możemy użyć nawet zwykłego, bezbarwnego, lakieru do paznokci. Przy ozdabianiu prac należy pamiętać, aby nie miały doklejanych cekinów czy innych ozdób, które mogłyby odpaść i zanieczyścić środowisko lub zostać zjedzone przez zwierzę lub dziecko. Gdy kamyk jest gotowy, ukrywamy go w dowolnym miejscu – na ławce, pod drzewem czy na murku. Ważne, aby miejsce było dostępne dla innych poszukiwaczy.

Dla ducha

Malowanie i szukanie kamieni to także terapia pomagająca zwalczyć stres. Obie aktywności pobudzają kreatywność, a także świetnie relaksują i rozwijają uważność. To hobby, które można uprawiać w pojedynkę, z przyjaciółmi, z dziećmi lub całą rodziną. Każdy kamyk to unikat, mała przygoda, która łączy ludzi w różnych częściach kraju. Zabawa buduje poczucie wspólnoty, nawet jeśli uczestnicy nie znają się osobiście, ponieważ grupy w social mediach również wzmagają poczucie przynależności. Każdy kamień staje się częścią większej sieci ludzkich interakcji, pozwalając nawiązywać nowe znajomości i wymieniać się spostrzeżeniami o znaleziskach.

  • Tekst i zdjęcia: Katarzyna Mulewicz
  • Tekst ukazał się w numerze 10/2024 Magazynu VEGE