Jak rozmawiać z dziećmi o zwierzętach – tych domowych i tych, które czasami pojawiają się na talerzu?
Chociaż nie jestem zagorzałą fanką porzekadła „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”, to jak w wielu ludowych mądrościach, w tym również istnieje ziarno prawdy. To, jak będziemy rozmawiali z dziećmi o zwierzętach i na co kierowali ich uwagę, może nie tylko sprawić, że wychowamy lepszych ludzi. Wychowamy też lepsze i mądrzejsze społeczeństwo i mocno w to wierzę. Jak zatem rozmawiać z dziećmi o zwierzętach, tych domowych i tych, które czasami pojawiają się na talerzu? Odpowiadam, nieco z przymrużeniem oka, jako mama (ta ludzka i kocia) i weganka.