Polski startup LabFarm otrzymał 9 mln zł dotacji na prace nad mięsem komórkowym.
Dotację dla startupu przyznało Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, agencja wykonawcza Ministerstwa Edukacji i Nauki. Premiera prototypu „czystego mięsa” LabFarm miała miejsce 12 czerwca tego roku. Polski startup założony przez biologa molekularnego Stanisława Łoboziaka, przedsiębiorcę Wiesława Macherzyńskiego, wiceprezeskę zarządu Agnieszkę Krzyżanowską i głównego inwestora Jarosława Krzyżanowskiego rozpoczął działalność w 2022 r. i do tej pory był finansowany prywatnie. Jak piszą twórcy, otrzymana dotacja oznacza
możliwość realizacji planu badawczego polegającego na zwiększeniu mocy produkcyjnych i skalowaniu produkcji, optymalizacji bioprocesów, pracach nad autorskimi recepturami pożywek, strukturyzacji produktu spożywczego i zwiększaniu zatrudnienia.
Twórcy przewidują także rozpoczęcie prac nad prototypem karmy mokrej dla zwierząt. Startup prowadzi już rozmowy z brytyjskim producentem z sektora pet food.
Cieszymy się, że Polska dołącza do grona krajów inwestujących w alternatywne źródła białka, aby zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe w Europie. Sukces LabFarm jest przykładem na to, jak strategiczne inicjatywy i wsparcie mogą prowadzić do realnych zmian w branży spożywczej – skomentował decyzję o dotacji Marcin Tischner z ProVeg Polska.
LabFarm jest pierwszą w Polsce firmą zajmującą się pozyskiwaniem mięsa w sposób etyczny i ekologiczny. Polski startup należy do 174 firm na całym świecie, które opracowują najlepszą technologię produkcji „czystego mięsa”. Jak zakłada holenderska firma Mosa Meat założona przez prekursora „czystego mięsa” Marka Posta, w przyszłości stado 150 krów będzie w stanie zaspokoić globalne zapotrzebowanie na wołowinę, ponieważ jedna próbka wystarczy do wyprodukowania 10 ton mięsa. Zgodnie z przewidywaniami rynku do końca 2024 r. sektor produkcji mięsa komórkowego ma osiągnąć wartość ok. 9,3 mld dol., a do 2030 r. – 25 mld dol.
- tekst: Kama Gulbicka