Pierwszy miesiąc prenumeraty cyfrowej za 5 złzamawiam

Logowanie

Eutanazja: kiedy trzeba pozwolić odejść zwierzakowi?

czerwiec 06 2024

W życiu każdego opiekuna zwierzęcia – czy to psa, kota, królika czy konia – przychodzi taki moment, że musi się pożegnać.
Niestety nie zawsze jest tak, że zwierzę po prostu zasypia w swoim legowisku i odchodzi za Tęczowy Most. Najczęściej boryka się z nieuleczalną chorobą. Gdy ból przerasta komfort życia, przychodzi czas na pożegnanie. To my, jako opiekunowie zwierzęcia, musimy podjąć tę niezwykle trudną i bolesną decyzję o eutanazji.

Co to jest eutanazja?

Ból, jaki niesie ze sobą pożegnanie zwierzaka, jest nie do opisania. Większość opiekunów boi się tego momentu, w którym będzie trzeba podjąć decyzję o uśpieniu swojego ukochanego przyjaciela. Przede wszystkim należy zadać sobie kilka pytań: czy w tej konkretnej sytuacji taka decyzja będzie konieczna, czy mamy jeszcze czas na walkę, czy należy odpuścić, bo przedłużanie życia zwierzaka nie będzie poprawą jego dobrostanu, a wręcz przeciwnie – okaże się męczarnią.
Temat eutanazji nie powinien być tematem tabu. Owszem, jest on niezwykle trudny i wymaga oswojenia, ale należy pamiętać, że przyjdzie taki moment, w którym będziemy musieli się z nim zmierzyć. Słowo eutanazja pochodzi od greckiego słowa eu oznaczającego dobrze oraz od imienia boga śmierci Thanatosa. Zatem możemy to przetłumaczyć jako dobrą śmierć. Jest to zabieg, który ma na celu zatrzymanie akcji serca. Wykonuje się go w taki sposób, aby jak najbardziej ograniczyć dyskomfort oraz strach u zwierzaka w jego ostatnich chwilach życia. Należy zaznaczyć, że nie jest to zabieg bolesny. Do przeprowadzenia tej procedury upoważniony jest wyłącznie lekarz weterynarii.
Eutanazja zwierząt podlega przepisom prawnym zawartym w Ustawie o ochronie zwierząt. Rozdział dziesiąty traktujący o uboju, uśmiercaniu i ograniczaniu populacji zwierząt, zaczyna się bardzo ważnymi słowami: Uśmiercanie zwierząt może odbywać się wyłącznie w sposób humanitarny polegający na zadawaniu przy tym minimum cierpienia fizycznego i psychicznego. Na tym właśnie polega humanitarna eutanazja – na umieraniu bez bólu i cierpienia. Dlatego my, opiekunowie zwierząt, powinniśmy świadomie podejmować decyzję i patrzeć wyłącznie na dobro naszego czworonożnego przyjaciela.

W jakich przypadkach możemy wykonać zabieg eutanazji?

Polskie prawo przewiduje trzy sytuacje, w których legalnie można przeprowadzić zabieg eutanazji.

  1. Gdy nie ma perspektyw na dalsze życie w komforcie – długa, przewlekła choroba, która powoduje cierpienie zwierzęcia. Myśląc zdroworozsądkowo, jest to najbardziej humanitarne rozwiązanie.
  2. Zagrożenie dla życia człowieka – utrata przyjaciela jest zawsze bolesnym przeżyciem. Jeszcze gorszym doświadczeniem będzie podjęcie decyzji o eutanazji z powodów behawioralnych. Należy zaznaczyć, że wykonanie tego zabiegu u zwierząt wykazujących problemy z zachowaniem jest możliwe wyłącznie wtedy, gdy zostały wykorzystane wszystkie możliwości pomocy – zarówno ze strony lekarza weterynarii, jak i behawiorysty.
  3. Eutanazja ślepych miotów – jej celem jest zapobieganie bezdomności oraz niekontrolowanemu rozrostowi populacji zwierząt. W takim przypadku w naszym kraju eutanazja jest legalna.

W tym miejscu należy wspomnieć, że starość nie jest wskazaniem do eutanazji! Chore zwierzę w podeszłym wieku należy odpowiednio zdiagnozować i wprowadzić leczenie. Zdarza się, że w trakcie diagnostyki okazuje się, że nasz towarzysz zaczyna cierpieć z powodu nieuleczalnej choroby i nie ma perspektyw na komfortowe życie bez bólu. To jest już jednak zupełnie inna kwestia. Eutanazja wykonana wyłącznie ze względu na wiek zwierzęcia jest w Polsce nielegalna.

Gdy ból staje się nie do zniesienia…

Eutanazja zawsze wzbudzała wiele emocji. Z czasem przychodzi taki moment, że musimy pozwolić odejść naszemu przyjacielowi, z którym spędziliśmy kilkanaście wspólnych lat. Opiekun ma za zadanie zapewnić swojemu podopiecznemu komfortowe życie do końca jego dni. Musimy wiedzieć, że biorąc pod swoją opiekę zwierzaka, ból i strata są wpisane w nasze wspólne życie. Każdy świadomy i odpowiedzialny opiekun będzie wiedział, kiedy nastąpi ten moment – kiedy będzie należało podziękować za wspólne spędzone lata i pozwolić odejść naszemu przyjacielowi za Tęczowy Most. Gdy będziemy musieli podjąć tę decyzję, serce pewnie rozpadnie nam się na milion kawałków. Miejmy jednak świadomość, że postąpiliśmy słusznie i ulżyliśmy w cierpieniu przyjacielowi, którego tak bardzo kochaliśmy.
Mając pod opieką zwierzę, musimy być świadomi tego, że w większości przypadków nasz podopieczny odejdzie szybciej niż my. Przez całe życie zwierzaka to my byliśmy w centrum jego uwagi i to my byliśmy całą jego rodziną. Dlatego jeśli nadejdzie ta przykra chwila, nie zostawiajmy go samego. On chce czuć, że był kochany, że do samego końca ma przy sobie swojego opiekuna. Mimo że to niezwykle trudna sytuacja, postarajmy się nie opuszczać zwierzaka w tych ostatnich minutach jego życia. Wielu z nas boi się cierpienia i widoku podopiecznego, który umiera. Pomyślmy wtedy o istocie, dla której byliśmy całym światem.
Bardzo często opiekunowie zwierząt po eutanazji borykają się z poczuciem winy. W większości przypadków uśpienie jest jedynym rozsądnym wyjściem, żeby pozbawić zwierzaka bólu i cierpienia. Decyzja o tym zabiegu nigdy nie jest łatwa. Wymaga odwagi, miłości i przede wszystkim zrozumienia. Każdy opiekun, który chociaż raz musiał podjąć tę trudną decyzję, wie, z jak silnymi emocjami się ona wiąże. Uśpienie jest wybawieniem dla zwierząt cierpiących. Jeśli nie mamy możliwości zapewnienia podopiecznemu komfortu życia, staje się ona jedynym słusznym rozwiązaniem. O ile człowiek potrafi odnaleźć w cierpieniu jakiś sens, o tyle zwierzak po prostu odczuwa ból. Czuje go tu i teraz, nie myśli o tym, co będzie w przyszłości. Naszym zadaniem jako opiekunów jest ulżyć w cierpieniu. Każdy, kto kocha swoje zwierzę, nie pozwoli mu odchodzić w męczarniach. Śmierć ma być bezbolesna oraz bez świadomości odchodzenia. Bądźmy ze swoimi zwierzakami do samego końca, bo na to zasługują.

  • tekst: Malina Cieciak