Spełniło się twoje marzenie o szczeniaku. Masz w domu małą, puchatą kulkę… i co dalej?
Nadchodzi ten dzień, kiedy w twojej głowie rodzi się pomysł, żeby zaprosić do swojego życia psa. Godzisz się z tym, że trzeba będzie wcześniej wstawać, chodzić na spacery i w słońcu, i w deszczu. Będziesz szukać najlepszej karmy dla swojego podopiecznego (z czasem zorientujesz się, że on odżywia się lepiej niż ty), czesać, głaskać, zabierać na wakacje… Zawsze trzeba zacząć od najważniejszej decyzji: jakiego psa właściwie szukasz? Szczeniaczka? Młodego psiaka? Dorosłego, o którym już wiadomo, jaki jest, co lubi? A może staruszka, który najprawdopodobniej jest spokojny, nie wymaga intensywnych spacerów, dużo śpi i najbardziej kocha ciebie i swoją miseczkę?