W związku z obchodami światowego dnia najbardziej popularnego wegańskiego fast foodu dzielimy się z Wami swoją bezglutenową wersją falafela.
Nasz falafel powstał ze świeżego bobu, co czyni go daniem wyjątkowym, o pięknym zielonym kolorze. Nie samym falafelem weganin jednak żyje, a w sezonie na bób warto maksymalnie wykorzystać to jedno z najbardziej popularnych warzyw strączkowych. Dlatego podrzucamy Wam przepisy na sałatkę i chłodnik z bobem, przy okazji zdradzając nasze sprawdzone receptury na wegański jogurt i majonez.
Cieszcie się bobem, naszymi przepisami oraz czerwcem, który mamy nadzieję, że obdarzy nas wszystkich piękną pogodą. Smacznego i na zdrowie!
Falafel z bobu
500 g świeżego bobu
2 łyżki mąki ryżowej
1 łyżeczka mielonego siemienia lnianego
1,5 łyżeczki zmielonych nasion kminu rzymskiego
1,5 łyżeczki zmielonych nasion kolendry
0,5 łyżeczki chili
1 łyżeczka soli
2 garście posiekanych liści pietruszki
2 garście posiekanych liści kolendry
1 garść posiekanych liści mięty
Frytura lub olej do smażenia
Sos
3 łyżki pasty sezamowej tahini
150 ml jogurtu kokosowego
Sok z 0,5 cytryny
Skórka otarta z 0,5 cytryny
0,5 łyżeczki soli
1 szczypta czarnego mielonego pieprzu
0,5 granatu
Świeży bób obieramy ze skórek, nacinając je po długości nożem. Następnie miksujemy go z przyprawami i świeżymi ziołami pulsacyjnie, aby nie powstała miazga. Całość przekładamy do miski, mieszamy ze zmielonym siemieniem lnianym oraz mąką ryżową i odkładamy na bok, aby składniki się połączyły.
W tym czasie możemy już rozgrzewać tłuszcz i przygotować sos do falafeli: do pasty tahini wlewamy jogurt, dodajemy sól i pieprz oraz sok i otartą skórkę z cytryny. Całość mieszamy i odstawiamy.
Zwilżonymi wodą rękoma formujemy nieduże, okrągłe, lekko spłaszczone pulpeciki, które smażymy z obu stron na średnio rozgrzanym oleju, aby nie przypaliły się z zewnątrz. Gdy olej jest za słabo rozgrzany, falafele mogą rozpaść się w trakcie smażenia i nasiąknąć tłuszczem.
Następnie talerz smarujemy sosem, na którym układamy po kilka falafeli i posypujemy je owocami granatu.
Sałatka z bobem, porzeczką i majonezem
Sałatka
0,5 kg bobu
250 g czerwonej porzeczki
200 ml majonezu kokosowo-ziemniaczanego
Majonez
1 ziemniak
100 ml mleczka kokosowego
100 ml oleju
2 łyżki musztardy
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka czarnej soli
Gotujemy bób do miękkości, następnie studzimy i dorzucamy do niego pozbawione gałązek porzeczki. Wszystko mieszamy z wegańskim majonezem i gotowe. Obieramy ziemniak, gotujemy go na parze i studzimy. Następnie warzywo rozdrabniamy, wrzucając je do naczynia do miksowania, dodajemy mleko kokosowe, czarną sól sok z cytryny oraz musztardę i miksujemy na gładką masę. Pod koniec dodajemy olej, miksujemy jeszcze raz dokładnie i przekładamy do miseczki. Majonez przechowujemy w lodówce.
Chłodnik z bobem
Jogurt sojowy
1 l mleka sojowego
1 mały jogurt sojowy (ok. 100 ml)
Chłodnik
300 ml jogurtu sojowego
100 ml wody z kiszenia ogórków
1 szklanka ugotowanego bobu
1 szklanka pokrojonych w kostkę ogórków kiszonych
1 łyżka solonych kaparów
1 łyżka posiekanego lubczyku
1 łyżka posiekanej bazylii
1 łyżka posiekanej szałwii sól i czarny mielony pieprz do smaku
2 łyżki mieszanki podprażonych pestek dyni, słonecznika i orzechów włoskich
Podgrzewamy mleko do temperatury nie wyższej niż 40 st. C. Dodajemy do niego opakowanie jogurtu sojowego. Dokładnie mieszamy trzepaczką i odstawiamy pod przykryciem w ciepłe miejsce do następnego dnia. Gdy jogurt już się zsiądzie, trzymamy go w lodówce, pamiętając żeby zostawić kilka łyżek do zrobienia kolejnej partii.
Aby zrobić chłodnik, mieszamy jogurt z wodą z kiszonych ogórków. Dodajemy przyprawy, bób i ogórki, a także posiekane zioła. Zupę posypujemy podprażonymi pestkami i orzechami.
- Tekst i zdjęcia: Jola Słoma i Mirek Trymbulak (Atelier Smaku)
- Tekst ukazał się w numerze 6/2024 Magazynu VEGE