Kiedy zaczęłam czytać o dylemacie wagonika i jego różnych, w większości fatfobicznych (grubas na moście!) wariantach, szybko zrozumiałam, że rozważania filozoficzne na zupełnie oderwanym od rzeczywistości poziomie to nie dla mnie. Potem jednak doszłam do najnowszych trendów w kognitywistyce, które obejmują badania nad poznaniem moralnym człowieka i zaczęło się robić ciekawie.